Zapiski z Chin » Wpisy archiwalne
Jak nie urok, to … winda popsuta
Zmęczony dowlokłem się wczoraj do domu. Na klatce schodowej jakieś zamieszanie – drzwi windy otwarte. ?No tak? – myślę sobie – ?winda nie działa. Rewelacja.? Na potwierdzenie moich słów kilku serwisantów (jak wnioskuje ze strojów ? kombinezonów roboczych) krząta się przy windzie. Jakoś tak bez ładu i składu się krzątają, ale pal to licho. Zmęczony jestem i chcę do domu. Więc pytam: – Z windy można korzystać? Patrzą po sobie. Pewnie myślą ? ?Kurde, biały a po chińsku gada.? Albo: ?O kurde, to się wścieknie, jak mu powiemy, że nie można.? – Nie można. Teraz regulujemy ? za jakiś czas będzie można korzystać. ?Aha? ? myślę sobie i mówię głośno ?Mhm? (chińskie potwierdzenie albo i zaprzeczenie ? w zależności od sytuacji i humoru 🙂 ). – A kiedy będzie to za trochę? – … Czytaj wpis »
Wpis z kategorii: Chiny
Tak się buduje…
Jutro oficjalnie oddane do użytku zostaną w Szanghaju kolejne linie metra. Niemal 100 kilometrow. W sumie linii będzie osiem, ze 160 stacjami. I na tym nie koniec. Do 2010 roku, czyli do czasu, kiedy w Szanghaju odbędzie się Światowa Wystawa EXPO linii będzie 11. Ponad 400 km. Nawet nie będę komentował 🙂 … Czytaj wpis »
Wpis z kategorii: Chiny
Rachunek prawdopodobieństwa ? czyli Szanghaj w liczbach :-)
Jakie jest prawdopodobieństwo, że spotkasz kogoś znajomego w mieście, które liczy sobie około 20 milionów ludzi (wg niektórych szacunków) na stacji, na której jesteś drugi czy trzeci raz w życiu (a i Twój znajomy nie bywa często na tejże stacji)? Że dokładnie o tej samej porze znajdziecie się przy jednym z kilku wyjść? Jakie jest prawdopodobieństwo, że Twój znajomy będzie miał uszkodzony telefon i widząc Cię poprosi o pożyczenie Twojego telefonu, by zadzwonić do znajomego, z którym się umówił na tej stacji? Cóż ? nie będę liczył, jakie jest prawdopodobieństwo tego. Dość powiedzieć, że mi się to wczoraj zdarzyło. Śmieszne, jak sobie pomyśleć o tym wszystkim. … Czytaj wpis »
Wpis z kategorii: Chiny
Święta za pasem
To już przecież przyszły tydzień! Tak oto, w tym ciągłym zabieganiu łatwo zapomnieć o świętach. A sporo się działo ostatnio – ostatnie dwa tygodnie to bardzo wytężona praca. No ale na bilet do Polski na wakacje trzeba zbierać 😉 Wróciłem więc już do życia codziennego w Szanghaju i tak mnie uderzyło – na ulicach jakoś tak bardziej świątecznie się zrobiło. Więcej choinek niż dwa lata temu, czy też w zeszłym roku. Więcej kolęd (po angielsku, no ale może i wkrótce się i chińskich kolęd doczekam 🙂 ) I tylko w niektórych restauracjach śmiesznie, bo obsługa w czpkach mikołajowych i tradycyjnych wdziankach chińskich. A do tego “Merry Christmas” – w centrach handlowych, w restauracjach, w sklepikach nawet mniejszych. Cóż. Święta za pasem – nie da się ukryć. Jakie plany na tegoroczne Święta? Ano cóż – … Czytaj wpis »
Wpis z kategorii: Chiny
Chińczycy nie gęsi i swój język mają
Od roku 2000 w Polsce obowiązuje ustawa o ochronie języka polskiego. I tak sobie o niej pomyślałem, przy okazji pewnej akcji w Szanghaju. Oto tutejsi urzędnicy urządzili sobie ‘rajd’ po sklepach. Cel ? wyszukać miejsca, które nie mają tablicy/loga w znakach chińskich. W czym rzecz? Otóż można znaleźć w Szanghaju sklepy, które na drzwiach mają napisy w znakach nieuproszczonych*, lub też napis w języku obcym. Oficjalna wykładnia jest bowiem taka, że sklep może mieć nazwę w obcym języku tylko jako dodatek do nazwy w znakach chińskich. Proste. Stąd nie dziwota, że taki McDonald’s w Chinach to: ??? (zapis fonetyczny, żeby brzmiało jak oryginał: MaiDangLao), a KFC ? to ??? (KenDeJi ? jak Kentucky). Jak więc widać, Chińczycy są bardzo konsekwentni w stosowaniu owych zasad. Zastanawiam się, gdyby w Polsce wprowadzono taki wymóg, jak by nazwano budkę … Czytaj wpis »
Wpis z kategorii: Chiny