Wpisy Komentarze

Zapiski z Chin » Chiny, Szanghaj » Zawsze pozostaje rower

Zawsze pozostaje rower

Wiem, że marne to pocieszenie, ale niech Wam Drodzy Czytelnicy wiadomo, że rosnące ceny to problem nie tylko Polski, ale i Chin. Oto zmotoryzowani Chińczycy zaskoczeni zostali kolejną podwyżką cen paliwa. Nie pozostaje już nic innego, tylko dać upust swojej rosnącej irytacji. A takim sposobem na rozluźnienie atmosfery może być … śmiech. Oto jeden z dowcipów:

Dziennikarka telewizyjna podchodzi do przechodnia:
– DzieÅ„ dobry, czy mogÄ™ zadać Panu pytanie? – pyta, podsuwajÄ…c mikrofon.
– Tak, a czego pytanie dotyczy?
– Jak mógÅ‚by Pan skomentować ostatnie podwyżki cen benzyny?
– A mogÄ™ zakląć? – pyta wyraźnie zdenerwowany czÅ‚owiek.
– Nie, nie możemy tego na wizji puÅ›cić – odpowiada zmieszana dziennikarka.
– To w takim nie razie nie mam komentarza – odpowiada czÅ‚owiek i odchodzi.

Kurtyna opada, śmiech, oklaski. Chwila, chwila – śmiech? Widownia spogląda po sobie – w końcu z czego się tu śmiać?

Wtorkowa (20.03) podwyżka zaskoczyła wszystkich. Spodziewano się, że ceny wzrosną, ale nikt – łącznie z analitykami – nie przewidział, że podwyżka będzie miała aż tak duży ‘rozmach’. W jej wyniku ceny paliwa wzrosły o średnio 600 rmb (300pln) na tonie. Na stacji benzynowej w Szanghaju przekłada się to na wzrost mniej więcej z poziomu ok. 7.80 rmb do niemal 8.30 rmb (4.15pln) za litr benzyny 93-oktanowej.


Noc w dzień przed wejściem w życie nowych cen. Kto może, tankuje na zapas.
Źródło: http://auto.zjol.com.cn/05car/system/2012/03/20/018323541.shtml

Robi się coraz drożej. Do tego dodajmy ostatnią licytację tablic rejestracyjnych w Szanghaju, kiedy to pobity został dotychczasowy rekord, ustanowiony w grudniu roku 2007, kiedy to cena tablicy rejestracyjnej osiągnęła pułap trochę ponad 56 tysięcy RMB. Nowy rekord: 58625 rmb (ok. 29312 pln) za tablicę rejestracyjną… Niech mi ktoś jeszcze powie, że Chiny są tanie…

Napisal

Od 2005 w Chinach, gdzie mieszkam, pracujÄ™, obserwujÄ™ i piszÄ™ :-)

Wpis z kategorii: Chiny, Szanghaj · Tagi: , , , , , , , , , , ,

6 komentarze(y) do wpisu: "Zawsze pozostaje rower"

  1. stas says:

    Rower jest ekologiczny- to dobre rozwiÄ…zanie, ale…
    Na szczęście Chińczycy w przeciwieństwie do nas mają dobrą komunikację publiczną. No cóż cena tablic rejestracyjnych jak cena samochodu. Czyli cena zaporowa dobrze chroni przed nadmiarem złomu jaki porusza się po naszych drogach. Jakoś trudno sobie wyobrazić , że każda chińska rodzina/co najmniej/ posiada w Szanghaju własny samochód.Przecież to by była katastrofa ??? Tak myślę przy takiej gęstości zaludnienia.

  2. Wojtek says:

    Stas – w dużych miastach z komunikacjÄ… nie jest źle (żeby nie powiedzieć – porównujÄ…c to np z PolskÄ… – Å›wietnie). Ale nie zapominajmy, że Chiny to i tereny mniej rozwiniÄ™te – tam jest już różnie.

    Przed zalewem ‘zÅ‚omu’ chroniÄ… siÄ™ natomiast Chiny zakazem sprowadzania starych samochodów z zagranicy – raz, że chroniÄ… siÄ™ przed zalewem, a dwa – dajÄ… zarobić firmom produkujÄ…cym samochody w Chinach (no ale Chiny majÄ… co chronić – oprócz zachodnich koncernów produkujÄ…cych auta jest i sporo chiÅ„skich firm. Na razie co poniektórzy siÄ™ w Polsce Å›miejÄ…, że z jakoÅ›ciÄ… chiÅ„skich samochodów tak sobie. Szkoda tylko, że zapominajÄ…, że ChiÅ„czycy siÄ™ uczÄ… i bÄ™dÄ… produkować coraz lepsze samochody).

  3. sajm says:

    95 – 5,8-6,0 zÅ‚/l, 98 – w okolicach 6zÅ‚/l. Wszystko na temat. Tablice sÄ… taÅ„sze 😉

  4. Wojtek says:

    Sajm – podejrzewam, ze benzyna w Chinach po ponad 4pln to moze byc dla sporej rzeszy ludzi szok – wszak Chiny to ma byc ten tani kraj 🙂

  5. Paweł says:

    Cześć Wojtku.

    WsiÄ…kÅ‚ gdzieÅ› na Å‚Ä…czach mój komentarz do Twojego wpisu o prawie jazdy. PisaÅ‚em tam miÄ™dzy innymi, że nie wszÄ™dzie potrzebujesz lokalne szanghajskie blachy, a do tego jeÅ›li dobrze pamiÄ™tam to Hela jest z Hefei – to wÅ‚aÅ›nie tam sÄ… rzekomo najtaÅ„sze tablice w Chinach. JeździÅ‚em po Szanghaju miÄ™dzy innymi na tablicach z Hefei (皖 z tego co pamiÄ™tam to kilkaset yuanów) i jeÅ›li nie planujesz codziennie jeździć do pracy, to w mojej opinii jeÅ›li miaÅ‚byÅ› ociÄ…gać siÄ™ z zakupem auta, z racji na ceny szanghajskich blach, to rozważ tÄ… opcjÄ™, szczególnie, że masz blisko. Zawsze można traktować tÄ… opcjÄ™, chociażby jako tymczasowÄ….
    Z ważniejszych ograniczeÅ„, to że generalnie w ciÄ…gu dnia trzymasz siÄ™ “poziomu 0” czyli, raczej nie pakujesz siÄ™ na estakady i obwodnice i że w kilka miejsc w Å›cisÅ‚ym centrum nie możesz dojechać. Dla wiÄ™kszoÅ›ci czynnoÅ›ci – oczywiÅ›cie w zależnoÅ›ci gdzie coÅ› zaÅ‚atwiasz, ale powinno to pozwolić na w miarÄ™ spokojne dojechanie do pracy, zrobienie wiÄ™kszych zakupów przy wiÄ™kszych marketach z parkingami czy wÅ‚aÅ›nie już bezproblemowo (aczkolwiek z pewnym mytem) wyjechanie za miasto z rodzinÄ….

    Polecam pod rozważenie. Czekam też na wpis z Twoimi doświadczeniami o kupnie auta, rynek się rozwija szybko i podejrzewam, że już nieźle się orientujesz w cenach. Pozdrawiam! 🙂

  6. Wojtek says:

    Witaj Pawle,

    Z tablicami na pewno nie bede sie porywal na szanghajskie (w zeszlym miesiacu pobity kolejny rekord – juz szly po ponad 60tysiecy RMB). Do pracy samochod tez mi niepotrzebny, kiedy metro funkcjonuje wiecej niz swietnie. Samochod to wlasnie pod katem wiekszych zakupow, ale glownie – pod katem wyjazdow poza miasto (bo ilez mozna siedziec non stop w tym Szanghaju – nawet jak pojechac na jakies truskawki czy winogrona, albo swieze krewetki to bez samochodu ani rusz).

    Pozdrawiam!