Wpisy Komentarze

Zapiski z Chin » Azja, Chiny, Szanghaj » 2021, czy będzie lepszy niż 2020?

2021, czy będzie lepszy niż 2020?

Wróciłem wcześniej do Szanghaju, do świąt Chińskiego Nowego Roku pracować zamierzam z domu. Wszystko to nauczony doświadczeniem, że sytuacja w Chinach zmienia się szybko i fakt, że jeszcze dziś można do Szanghaju wrócić w miarę bezproblemowo (pod warunkiem że wraca się z rejonu o niskim ryzyku), to wcale nie znaczy, że tak samo bezproblemowo będzie to wyglądało jutro czy pojutrze. Wracam więc 14 dni przed Chińskim Nowym Rokiem. Plan: popracować tydzień z domu, a pożniej wykorzystać zaległy jeszcze z zeszłego roku urlop. Plan wydaje się sensowny, szczególnie, że patrząc na to, jak kolejne miasta wprowadzają różne obostrzenia/zachęty do pozostania na miejscu, mam przeczucie, że im bliżej świąt, tym trudniej będzie się poruszać.

Jak więc wygląda sytuacja z wirusem w Chinach? Widać w ostatnich tygodniach wzrost nowych przypadków, głównie na północy Chin, choć ten wzrost w odniesieniu do tego, co np dzieje się w Polsce, jest marginalny, ot średnio po 100 przypadków dziennie. Tutaj jednak władze nie zamierzają ryzykować ‘rozlania’ się ponownie wirusa po całym kraju, stąd też nawet ta niewielka liczba nowych zakażeń traktowana jest niezwykle serio.

Co to znaczy dla obchodów Chińskiego Nowego Roku? Nie będzie jakoś hucznie obchodzony – wprowadzane są przez kolejne miasta ogranieczenia zgromadzeń, świętować więc przyjdzie ludziom w domach. Jedyny krajowe zalecenie (jedynie zalecenie) to takie, żeby ograniczyć podróże i jeśli nie ma takiej potrzeby, to nie przemieszczać się w trakcie Nowego Roku. Poszczególne prowincje/miasta idą dalej – wprowadzają wymagania dotyczące przyjeżdzających – poczynając od konieczności okazywania zielonego kodu zdrowotnego, poprzez konieczność pokazania negatywnego wyniku testu na obecność wirusa, aż po kwarantannę. Te dodatkowe wymagania zapewne w jakimś stopniu spowodują ograniczenie przemieszczania się, bo część ludzi nie będzie chciała tracić czasu na załatwianie/wypełnianie tychże wymagań, albo zwyczajnie nie będzie miała czasu sprostać wymaganiom (jeśli np wymagana będzie kwarantanna w miejscu do którego jadą, a następnie kolejna w miejscu do którego będą wracać).

Zawodowo – dla osób zajmujacych się supply chain ten okres jest i bez tego wszystkiego wyjątkowo trudny. Ostatnie niemal pół roku to thriller – gdzie trzeci kwartał to wzrost zamówień eksportowych na niespotykaną skalę – na fali złudnego spokoju po pierwszej fali. Do tego w Europie Brexit i zamieszanie z nim związane także dołożyło cegiełkę do trudnej sytuacji. Porty w Europie, a szczególnie właśnie w UK, zostały zakorkowane. Rozładunki kontenerów ulegly opóźnieniom. To spowodowało kary za późny rozładunek, opóźnienia w dostawach – i często kary za opóźnienia w dostawach, jak i ograniczenie dostępnych kontenerów (które chińskie firmy potrzebują do załadunku towarów). Ceny frachtu przebiły sufit – płacić trzeba 5-6 razy tyle, co w ‘normalnych’ czasach. Usługi premium niczego nie gwarantują, bo może się okazać, że znajdzie się ktoś gotowy zapłacić premium + extra i Twój kontener wypadnie z całej układanki. To nie jest normalny czas, a efekty będą długofalowe – ktoś na końcu za to wszystko będzie musiał zapłacić a zapłaci za to – jak zwykle – klient. Firmy będą również szukać oszczędności, więc można założyć, że wzrośnie bezrobocie. I pytanie tylko, kiedy przyjdzie odbicie, ale to pewnie perspektywa kilku następnych lat.

Kończąc już dzisiejszy wpis jeszcze tylko na koniec – spóźnione, ale na szczęście zdażyłem pomiędzy naszym a chińskim Nowym Rokiem – życzenia przede wszystkim zdrowia na cały najbliższy rok!

Napisal

Od 2005 w Chinach, gdzie mieszkam, pracuję, obserwuję i piszę :-)

Wpis z kategorii: Azja, Chiny, Szanghaj · Tagi: , , , , , , , , , , ,

4 komentarze(y) do wpisu: "2021, czy będzie lepszy niż 2020?"

  1. stas says:

    No cóż – niech ten Nowy Rok i nasz i chiński 🙂 chociaż nie będzie gorszy od minionego; jak uczy życie zawsze , kiedy wydaje się, że już jest dobrze i będzie lepiej zdarza się coś co jednak zaskakuje i weryfikuje nasze widzenie świata.
    Ale trzeba sobie życzyć – dużo zdrowia , zdrowia i cierpliwości!!!

  2. Wojtek says:

    Stas – tego sie trzymajmy!

  3. Boguśka says:

    Oby nie było gorzej, tego się trzymajmy.
    Z okazji Chińskiego Nowego Roku życzę zdrowia, zdrowia i jeszcze raz dużo zdrowia

  4. Wojtek says:

    Boguska – dziekuje! Zdrowia nigdy nie odmowie 😉