Zapiski z Chin » Chiny » Od Å›ciany do Å›ciany…
Od Å›ciany do Å›ciany…
Ostatnie tygodnie to naprawdę masa rzeczy na głowie. Do tego stopnia, że nawet wiadomości z Polski docierają do mnie z opóźnieniem. Ale w końcu znalazła się chwila, żeby skomentować to i owo.
DowiedziaÅ‚em siÄ™ wiÄ™c, że oto nasza polska dyplomacja – jak pożaliÅ‚ siÄ™ mediom szef polskiego MSZ – dowiaduje siÄ™ o dziaÅ‚aniach naszego partnera zza wielkiej wody z doniesieÅ„ medialnych. Tak przynajmniej staÅ‚o siÄ™ przy okazji decyzji USA dotyczÄ…cej NordStream. Kilka uwag.
Po pierwsze, to chciaÅ‚oby siÄ™ rzec – a czego drodzy rzÄ…dzÄ…cy oczekiwaliÅ›cie po tym spektaklu, jaki urzÄ…dziliÅ›cie nam z Trumpem, jednoczeÅ›nie trzymajÄ…c siÄ™ od amerykaÅ„skich demokratów z daleka? (a taki przynajmniej kreowaliÅ›cie przekaz, choć po tym, co sie dzieje obecnie, to chyba to nie byÅ‚ tylko przekaz dla nas, tylko rzeczywiÅ›cie postawiliÅ›cie wszystko na jednÄ… kartÄ™).
Po drugie – który minister spraw zagranicznych wychodzi i mówi do mediów to, co powiedziaÅ‚ pan Rau? Który minister spraw zagranicznych (dyplomacji) przyznaje siÄ™ publicznie do tego, że jego partner wystawiÅ‚ go do wiatru? Przecież to jest kompletny brak profesjonalizmu, jakkolwiek pan Rau nie byÅ‚by rozczarowany tym, jak go Amerykanie potraktowali! Powienien do mediów mówić dyrdymaÅ‚y w stylu, że o wszystkich wiedzieliÅ›my, albo siÄ™ w tych mediach nie pojawiać, tylko dziaÅ‚ać mocno w kuluarach i starać siÄ™ zrozumieć, co siÄ™ naprawdÄ™ dzieje a nie publicznie pÅ‚akać, że o niczym nie wiedziaÅ‚, a jeszcze niedawno mu partner mówiÅ‚, że nic o nas bez naszej wiedzy nie bÄ™dzie siÄ™ dziaÅ‚o.
Po trzecie – czekam teraz na nasz rzÄ…d stajÄ…cy na gÅ‚owie i próbujÄ…cy przekonać opiniÄ™ publicznÄ… w Polsce, że nic siÄ™ nie staÅ‚o, że tak naprawdÄ™ to ten NordStream nam nie zagraża i tak w ogóle to panikuje tylko opozycja. No chyba, że dogadujÄ… siÄ™ z Amerykanami i zapÅ‚acimy kolejne milardy w ramach niby wsparcia amerykaÅ„skiego (co by można kupić? nie wiem, mówi siÄ™ o elektrowni atomowej – wiÄ™c możnaby dogadać siÄ™ z Amerykanami, że my od nich elektrowniÄ™, a oni powiedzÄ…, że ten Nordstream to jednak zÅ‚a opcja).
Po czwarte – i tu bÄ™dzie o Chinach. JeÅ›li teraz pomysÅ‚em naszych rzÄ…dzÄ…cych miaÅ‚oby być odbicie w drugÄ… stronÄ™ i teatralny zwrot w stronÄ™ Chin to powiem tylko – weźcie sobie na wstrzymanie. Wiarygodność Polski w Chinach jest na niskim poziomie. ChiÅ„czycy mogÄ… siÄ™ tylko Å›miać patrzÄ…c teraz na to, jak zostaliÅ›my wystawieni przez Amerykanów.
źródło: https://www.gov.pl/web/dyplomacja/minister-rau-z-wizyta-w-chinach
Na koniec – pan Rau spotykaÅ‚ siÄ™ raptem w zeszÅ‚ym miesiÄ…cu z ChiÅ„czykami. Czy zrozumiaÅ‚, co mówili mu ChiÅ„czycy miÄ™dzy wierszami, gdy mówili o oczekiwaniach otwartego (nie dyskryminujÄ…cego) Å›rodowiska dla chiÅ„skich inwestycji? Pan Rau potwierdziÅ‚ otwartość naszego kraju na chiÅ„skie inwestycje, ale ponownie wyraziÅ‚ też nadziejÄ™, że uda nam siÄ™ zwiÄ™kszyć eksport do Chin naszych produktów rolnych (to jak domyÅ›lam siÄ™ te jabÅ‚ka, którymi mamy budować – jak??? – dodatni bilans handlowy?)… Ponownie zasadne jest pytanie – jaki mamy jako kraj pomysÅ‚ na siebie?
Wpis z kategorii: Chiny · Tagi: blog o Azji, blog o Chinach, China, Chiny, minister Rau, minister Rau w Chinach, MSZ Rau, Polacy w Azji, Polacy w Chinach, Polacy w Szanghaju, Polak w Azji, Polak w Chinach, Szanghaj, Szymczyk, Wojciech, Wojciech Szymczyk, Wojtek Szymczyk, zapiski z Chin, Zapiski z Panstwa Srodka
Witaj, lubię czytać Twoje przemyślenia. Ale te zostało precyzyjnie umieszczone w dziesiątce dziesiątki. Pozdrawiam i czekam na dalsze ciekawe i zmuszające do myślenia przy czytaniu przemyślenia. O Chinach praktycznie tylko u Ciebie można dowiedzieć się rzeczy ciekawych, które nie są politykowaniem, a obrazem, który przekształciłeś w słowa. Powodzenia i dużo zdrowia. arokey
Artur – dziÄ™ki za dobre sÅ‚owo. Akurat ten wpis jest polityczny, no ale już mi siÄ™ zaczęło – jak to siÄ™ mówi – ulewać…
Zdrowia także życzę!
No i nic nowego- takie wchodzenie bez mydełka było w czasie kreowania polityki z Wielkim Bratem niesmaczne i nic dobrego nie wróżyło- bo i tamta opcja traktowania choćby PAD w czasie podpisywania na skraju biurka obok siedzącego WB była dla kraju co najmniej upokarzająca i normalny człowiek widział na czym to wszystko polega.
Z drugiej strony rodzi się pytanie- skąd my tych wszystkich tzw. dyplomatołków bierzemy:)
Zdrowie – to jest najważniejsze i tego także wszystkim życzÄ™
Stas – wyglada na to, że poprawy nie ma – byÅ‚o podpisywanie dokumentów na stojÄ…co koÅ‚o Trumpa, teraz jest znowu sesja na stojÄ…co w korytarzu koÅ‚o Bidena, bo ten czasu za bardzo nie miaÅ‚… Ale to pewnie też nieważne i tylko tacy jak ja siÄ™ czepiajÄ….