Wpisy Komentarze

Zapiski z Chin » Chiny » Kolejna fala…

Kolejna fala…

Chiny zmagają się z nową falą zarażeń – tym razem wygląda na to, że szaleje Omikron. Jak na warunki chińskie, gdzie obowiązuje zasada zera tolerancji, liczba przypadków liczona w setkach i tysiącach robi wrażenie. Dużo przypadków asymptomatycznych.

Jak to wpływa na codzienne życie? Ano słabo – wiele miast wprowadza kwarantanny, masowe testy, miejscowe lockdowny (jak np Shenzhen w tym tygodniu). Jednym z miast dotkniętych jest Szanghaj. Ludzie wysyłani są na kwarantanny – ale odbywa się to tak, że jeśli ktoś ma pecha i jest akurat w budynku biurowym, gdzie wykryto przypadek, czy tzn bliski kontakt, to musi być przygotowany na to, że w tym budynku będzie odbywał kwarantannę. Producenci śpiworów i materaców mają teraz żniwa. Lepiej, jeśli na kwarantannę trafisz u siebie w mieszkaniu – wtedy jedyną niedogodnością jest fakt, że nie możesz opuszczać mieszkania, czekając na rezultaty testów, jakie musisz wykonać. To przypadek moich dziewczyn, które trafiły na taką kwarantannę kilka dni temu. Dzisiaj zostały z niej zwolnione.

zdjęcie: Reuters

 

Ja tymczasem, z racji na to, że przyjechałem w zeszłym tygodniu do Ningbo (musiałem mieć test żeby móc przyjechać), też trafiłem na kwarantannę, bo akurat na drugi dzień po przyjeździe do Ningbo miasto zmieniło zasady i trafiłem na listę osób do izolacji – 3dni kwarantanny w mieszkaniu, do tego 3 testy (1,3 i 7 dzień). Dzisiaj mój kod zdrowia, nie wiedzieć dlaczego, zmienił się ponownie na żółty, więc czekam na dalsze wskazówki – czy zaczynam nową samoizolację? Czy mam od nowa zacząć testy?

 

Jak widzicie:
1) Chiny dalej bardzo poważnie podchodzą do nowych przypadkód i nie ryzykują pójsciem na żywioł
2) przepisy zmieniają się na bieżąco, władze poszczególnych miast starają się reagować na zmieniające się warunki

 

Tyle dobrze, że pogoda robi się już wiosenna, żeby nie powiedzieć letnia…

 

— —

Drodzy Czytelnicy, dostałem kilka wiadomości z pytaniami dotyczącymi agresji Rosji na Ukrainę i stosunku Chin do tejże. To bardzo obszerny temat i zdecydowanie nie na 3 zdania (jak to niektórzy chcieliby wszystko wyjaśniać na twitter’ze), postaram sie wkrótce napisać o tym więcej, ale pamiętajmy o tym pragamtyźmie chińskim o którym wiele razy mówiłem na swoim blogu – my w Polsce, co zrozumiale, wszak wszystko się dzieje dosłownie pod naszymi nosami i to my jako społęczeństwo mierzymy się z różnymi wyzwaniami, podchodzimy do tego wyjątkowo emocjonalnie. Chiny emocje starają się trzymać na wodzy.
Kilka wpisów poświęconych agresji rosyjskiej zamieściłem na Facebook’u – jeśli ktoś byłby zainteresowany, to zapraszam do zapoznania się z nimi tamże.

Napisal

Od 2005 w Chinach, gdzie mieszkam, pracuję, obserwuję i piszę :-)

Wpis z kategorii: Chiny · Tagi: , , , , , ,

1 komentarz do wpisu: "Kolejna fala…"

  1. stas says:

    COVID – covid – wszystko jest już przewrócone do góry nogami:)
    U nas pandemia zeszła na drugi plan- jakby nie było zagrożenie ze wschodu jest bardziej przerażające i trudne do przewidzenia.
    Działania Chin w opanowaniu pandemii budzą , mimo wszystko, podziw- udaje się im zapanować nad zachowaniem ludzi- u nas to tak rożnie z tym bywało i jest.
    No ale u nas wirus był także elementem politycznej rozgrywki opozycji.
    Jakoś to wszystko trzeba przeżyć – choć pewnie już wszyscy są zmęczeni.