Wpisy Komentarze

Zapiski z Chin » Chiny » ??? czyli Puchar Świata w piłce nożnej

??? czyli Puchar Świata w piłce nożnej

Tak oto zagoniony człowiek szuka sposobności wypicia piwa, nastawia się na mistrzostwa świata w piłce nożnej (wszak to rewelacyjny powód, żeby posiedzieć ze znajomymi), czeka do pierwszego meczu (w Szanghaju zaczynał się … o 3 nad ranem), wybiera się do centrum, siada przed ekranem, upija pierwszy łyk nienormalnie wręcz drogiego piwa i … zamiera.

90 minut później bez słowa wstaje, udaje się do taksówki i wraca do domu. Zmęczony. Zaskoczony? W zasadzie to nie. Na całe szczęście jacyś kopacze nie rzutują na moje życie.Przyjdzie mi po prostu do piwa pooglądać mecze innych drużyn.

A taksówkarzom, którzy pytać mnie będą, skąd jestem – niezmiennie będę odpowiadał, że z Polski. Na ich uwagi o grze polskiej drużyny reagował nie będę.

Pozytyw tych mistrzostw jest taki, że pojawił się nowy temat, który wszystkich interesuje. A że na uczelni ludzie z wszystkich stron świata, to i codziennie coś ciekawego. Anglicy zagrali ładnie? Steve na pewno na zajęciach będzie musiał rzucić kilka fachowych uwag o grze angielskich napastników. Australia radzi sobie nieźle? Ben nie omieszka przypomnieć, że to ich pierwszy udział w mistrzostwach świata. Ukraina podnosi się z kolan, rozbijając w drugim meczu Arabię Saudyjską? Romanowi twarz będzie się uśmiechać od ucha (choć Rosjanin, to Ukraińcom życzy jak najlepiej). Szwedzi ładnie grali? Kris o piątej nad ranem przyśle smsa, że w końcu strzelili (w drugim meczu Szwecja zdobyła bramkę w 89 minucie).

I tak dalej, i tak dalej. Naprawdę przyjemnie ogląda się te mistrzostwa w takim gronie Codziennie jakieś święto 🙂

Co więcej – udzieliłem nawet pierwszego króciutkiego wywiadu dla radia. Jedna ze znajomych mojej Znajomej 😉 jest dziennikarką, pracuje dla jednej z szanghajskich stacji radiowych. Więc pomyślała sobie, że przy okazji spotkania z nami może zadać mi kilka pytań. Uff. Wywiad po chińsku. No ale mam to już na sobą – kolejne 😉 bedę coraz prostsze 🙂 Za jakiś czas wrzucę na bloga zapis całej audycji w formacie mp3.

Z innych rzeczy, tym pozasportowych. Odbył się egzamin. Oficjalny, państwowy. Nie podszedłem do niego. Pracowałem. Języka będę się dalej uczył, więc egzamin zdam sobie później. A tym razem skupiłem się na pracy. I nie żałuję – znowu była okazja nauczyć się czegoś nowego, sprawdzenia się w nowych sytuacjach i podreperowania budżetu stypendialnego. Potrzebuję tego. To w końcu praktyka czyni mistrzem, a nie przesiadywanie nad książkami.

Napisal

Od 2005 w Chinach, gdzie mieszkam, pracuję, obserwuję i piszę :-)

Wpis z kategorii: Chiny · Tagi: , , , , , ,

5 komentarze(y) do wpisu: "??? czyli Puchar Świata w piłce nożnej"

  1. StaS says:

    no no i ddobrze jak nasi nie grają życie płynie spokojniej……
    a co Chińczycy piją w stylu naszego piwa, że to jest tam takie drogie??

  2. maydox says:

    Stas – piją piwo. Ale że pub w centrum, to i ceny wysokie (choć to nie reguła, bo i w centrum można wyszukać przyjazne miejsca).

  3. StaS says:

    No cóż rozumiem to problem wielkich miast.
    To teraz czekamy a ten wywiad, po chińsku musi całkiem być ciekawy.

  4. Pawel says:

    W Harbinie pierdutnalem butelka o bruk jak ten parszywy neuville strzelil gola. A ze byla juz 5 rano, i ludzie byli na nogach od conajmniej godziny (wstaja skoro swit – 4 rano), to sie wszyscy troche dziwili czemu ten waigouoren taki wkurzony.
    Pawel

  5. maydox says:

    StaS – ciekawy, jak ciekawy – na szczescie wiem, co mowilem 😉

    Pawel – no prosze. W Harbinie to jak rozumiem butelka po miejscowym piwie? 🙂 Pozdrawiam Rodaka 🙂