Wpisy Komentarze

Zapiski z Chin » Chiny » Yuanzi, czyli kulki ryżowo-mięsne

Yuanzi, czyli kulki ryżowo-mięsne

Takie sobie zwyczajnie wyglądające kulki ryżowo-mięsne, ale jak ich spróbować… to niebo w gębie. Nie jestem pewien, jak z ich dostępnością w Chinach (w Szanghaju ich nie ma) ? ja próbowałem ich w Hefei (prowincja Anhui) przy okazji obchodów chińskiego Nowego Roku. A gwoli ścisłości, to próbowałem ich przez kilka dni 🙂

Sama potrawa wygląda tak:

Do zrobienia też nie wydaje się być trudną, aczkolwiek nie wiedzieć dlaczego, nie wszystkim wychodzi jednakowo smaczna. Może to kwestia proporcji składników? A może przypraw?

Proponuje dziś więc wszystkim przygotowanie tego dania. Co będziemy potrzebować:

* ryż KLEISTY (nie wiem, jak z dostępnością w Polsce ? ale podejrzewam, że w jakiś sklepach z orientalną żywnością się go dostanie)

* mięso mielone

* sól

* sos sojowy

* odrobina oleju

* większa odrobina oleju

Celowo nie podaję proporcji, bo tu proponuję wszystkim poeksperymentować. Jedni lubią więcej mięsa, inni mniej. Jednym sos sojowy niezbyt smakuje, a inni to zwykłego nie użyją, tylko np sos sojowy o smaku grzybowym (swoją drogą-bardzo smaczny).

Samo przyrządzenie ? proste. Ugotowany i przestygnięty ryż mieszamy z mięsem. Dodajemy w trakcie mieszania sól i sos sojowy. Całość dokładnie mieszamy i zostawiamy na chwilkę (coby całość przesiąkła solą i sosem). W międzyczasie na patelni rozgrzewamy większą odrobinę oleju. I już na koniec odrobiną oleju smarujemy ręce i z zagniecionej masy formujemy małe kulki (około 3 cm średnicy). Olej na rękach, by nam się masa nie przyklejała do dłoni.

Tak przygotowane kulki wrzucamy na olej. I smażymy, aż uzyskają kolor, jak na zdjęciach 🙂

I tyle. Smacznego wypada tylko życzyć 🙂

—–
Uwaga ? jeśli zostanie nam na później kulek, to w celu ponownego podgrzania ich w oleju tym razem nie wrzucamy ich na rozgrzany olej (bo się spieką), tylko wrzucamy na patelnie z olejem nie rozgrzanym.

Napisal

Od 2005 w Chinach, gdzie mieszkam, pracuję, obserwuję i piszę :-)

Wpis z kategorii: Chiny · Tagi: , , , , , ,

7 komentarze(y) do wpisu: "Yuanzi, czyli kulki ryżowo-mięsne"

  1. bayushi says:

    No to przepadłam.Muszę koniecznie spróbować. Wygląda pysznie. Choć pewnie trudno będzie mi powstrzymać się przed wrzuceniem w nie jakieś chili 😉

  2. maydox says:

    Bayushi – wygląda, jak wygląda. Ale ten smak 😉

    A chili nic się nie bój dodać. Ja sam jadam ze specjalnym chili posiekanym na drobne kawałeczki i marynowanym 🙂

  3. Sts says:

    No ale dietetyczne to nie jest chyba, ten tłuszcz do smażenia. Może lepiej ugotowqć i polać gęstym sosem pieczarkowym.A do picia co? Jakiś kompocik??

  4. Paweł says:

    Zgłodniałem, a jestem po kolacji ;]

  5. maydox says:

    Stas – nie no, to już nie będzie ta sama potrawa po ugotowaniu.

    Do picia? Na co ma się tylko ochotę. Kompot nie jest w Chinach znany 🙂

    Paweł – a wiedziałem, że lepiej bez zdjęć … 😉

  6. bayushi says:

    Stas – do picia, czerwone wino, coby złagodzić ilość tłuszczu, jak mówią dietetycy 😉
    Choć i tak to zdrowsze od polskiej kuchni – mała kuleczka mięsa smaży się znacznie krócej (i mniej tłuszczu wchłania) niż przeciętny polski kotlet mielony 😉

    Wojtku – dobrze, że ze zdjęciami.Zdjęcia w przepisie jakoś podnoszą jego atrakcyjność 😉

  7. maydox says:

    Bayushi – dzięki za radę z czerwonym winem. Spróbuję 🙂