Najnowszy wpis
“Słodki” tajfun w Szanghaju
Polska mierzy się z kolejną powodzią – po „powodzi tysiąclecia” w 1997 roku i „powodzi stulecia” w 2010 ta zapewne też dostanie swoją nazwę – przynajmniej dekady. Mam wrażenie, że im większe konsekwencje niefrasobliwości ludzi odpowiedzialnych za rządzenie, tym bardziej dęte nazwy się wymyśla, żeby przykryć niekompetencje (no bo wiadomo – jak tysiąclecia, to trudno było coś więcej zrobić). Tradycyjnie też zapewne nikt u nas za to wszystko nie ‘beknie’, bo wiadomo – okoliczności były wyjątkowo niesprzyjające i takie wyjaśnienie musi nam wyjaśnić, … Czytaj wpis »
Polecane
Pewien znany ktoś
“Międzynarodowy sponsor wojny”. Takie oto ‘tytuły’ nadaje ukraińska agencja ds. zapobiegania korupcji. Nie sposób tego nie skomentować, … Czytaj »
Partia szachów, w której jesteśmy pionkami.
Jedno z ciał ONZ: Rada Praw Człowieka ONZ (UN Human Rights Council) w zeszłym tygodniu odrzuciło wniosek … Czytaj »
Pamięci Profesora Sławińskiego
Zapewne każdy z nas ma jakiegoś nauczyciela, któremu sporo zawdzięcza – nawet, jeśli przekonuje się o tym … Czytaj »
Populare
Z Pekinu do Szanghaju, czyli trochę ponad 1300 km za trochę ponad 170 PLN
Czyli zdecydowanie więcej, niż za jeden uśmiech, ale wciąż całkiem przyzwoicie, jak za przejazd ponad 1300 km … Read more »
Majulah Singapura! (Naprzód Singapurze)
Kolejny wpis rozpocznę od akcentu polskiego. Wszystkim zdziwionym połączeniem wpisu o Singapurze (jak można się domyśleć po … Read more »
Najlepsze kraby są w YangChengHu (Jezioro Yang Cheng)
Nie jestem ich miłośnikiem. Nie lubię patrzeć na szczypce. A już w ogóle nie rozumiem, co jest … Read more »
Wpisy
Czy pies w Chinach może kopnąć w kalendarz?
Dostaje się prof. Bralczykowi od ‘niezawodnej’ GW za wyrażenie swojej opinii, że zwierzęta nie umierają, a zdychają. Wybaczcie, ale nie mam sumienia podawania linków do tego – każdy sobie znajdzie sam po tytułach tychże artykułów. Żyjemy w dziwnym świecie, jeśli ludzi takie rzeczy zajmują. No ale rozumiem, że psirodzice (to ci, co mają psiecka, nie mylić ich z właścicielami psów, … Czytaj tutaj »
I po wakacjach.
Kolejne wakacje spędzone w kraju i kolejne przemyślenia. Przyznam się, że średnio umiarkowane. Owszem – miejsc wartych zobaczenia nie brak, ale zwiedzanie Polski robi się drogie. Odwożący nas na lotnisko Balice kierowca podsumował to tak: od czasów COVID-a wszystkim włączył się tryb nadrabiania zaległości związanych z COVID-owym bezruchem. To oczywiście jedynie część problemu – bo kolejną składową jest inflacja, nazywaną … Czytaj tutaj »
Wietnam. Do trzech razy sztuka?
Dzisiaj krótko. Krótko, bo ostatnie tygodnie to masa wizyt, konferencja (ponad 100 osób) dla ‘moich’ dostawców i licznej grupy z mojej firmy i z USA i z Wielkiej Brytanii i z Włoch. Po raz kolejny potwierdziło się, że maile/telekonferencje to obowiązkowe narzędzia, ale takie, które nawet nie zbliżają się do poziomu interakcji, jaką uzyskuje się dzięki takim spotkaniom. A przy … Czytaj tutaj »
Tajwan / USA / TSMC i różnice kulturowe
Polecę dzisiaj świetny artykuł w języku angielskim o ‘przebojach’ związanych z budową fabryki firmy TSMC w Arizonie w Stanach Zjednoczonych. Czego to w tym tekście nie ma – kalendarzy z modelkami u tajwańskich inżynierów (coś, za co w USA można wpaść teraz z nieliche problemy – to już nie te czasy, gdy w warsztatach samochodowych główną dekoracją były rozkładówki z … Czytaj tutaj »
Komu podniebna taksówka?
Kiedy powietrzna taksówka będzie jedną z opcji na stosunkowo niedługą podróż z punktu A do punktu B w lini prostej a nie jak obecnie krętymi drogami? Być może już niedługo! Oto kilka dni temu jedna z chińskich firm (Fengfei Aviation) przetestowała swój latający pojazd. Próba przelotu pomiędzy miastem Shenzhen w Delcie Zatoki Rzeki Perłowej (prowincja Guangdong na południu Chin) do … Czytaj tutaj »
Polska na wojnie nie tylko z demonami zza miedzy.
Koniec/początek roku to pora, kiedy można znaleźć dzień czy dwa na spokojne przeczytanie jakiejś książki. Jako że miałem taką szansę w trakcie świąt, ale też i z uwagi na to, że ostatnio dużo podróżowałem i siłą rzeczy miałem trochę czasu, to udało mi się zapoznać z dwoma książkami, które polecam. A polecam je osobom, które interesuje polityka i mechanizmy nią … Czytaj tutaj »
Kosmos. Nie tylko o księżycu.
Przykładów, że polityka nie jest dla wszystkich, mamy aż nadto. Wystarczy zobaczyć jak obecnym politykom (nie tylko polskim) idzie. Po prostu rewelacyjnie, nieprawdaż? Dziś o jednym z wielu przykładów, gdy politycy zabierają się za coś, o czym nie mają pojęcia. To niestety świadczy, że danie małpie brzytwy nie jest zbyt dobrym pomysłem. ISS. International Space Station – Międzynarodowa Stacja Kosmiczna. Wybudowana … Czytaj tutaj »
Chiny-Indie-Europa
Jeśli ktoś ma ochotę posłuchać mojej kolejnej (po długiej przerwie) rozmowy z Leszkiem na jego kanale na Youtube – serdecznie zapraszam. Rozmawiamy – a jakże – o Chinach, ale i o moich przemyśleniach związanych z wizytą w Indiach z początka listopada. Jest też oczywiście i o Europie – o tym, gdzie w tej całej układance jesteśmy my. Czy i na … Czytaj tutaj »
Pandy, czyli chińskie soft (cuddly) power?
Oglądaliśmy niedawno obrazki z powrotu chińskich pand mieszkających w ZOO w Waszyngtonie do Chin. To symboliczne zakończenie czegoś, co trwało 50 lat (51 żeby być super precyzyjnym). Ling-ling i Hsing-Hsing, pierwsza para, dotarła do Waszyngtonu w roku 1972 w wyniku spotkania Nixon-Mao. Pandy w tym czasie nie były jedynie symbolem politycznego pojednania (a może – nie jedynie) a raczej niesamowitą … Czytaj tutaj »