Wpisy Komentarze

Zapiski z Chin » Wpisy z tagiem "Tajwan"

Chiny się walą! (o czym nie wiedzą, bo nie czytają polskich speców)

Chiny się walą! (o czym nie wiedzą, bo nie czytają polskich speców)

Dzisiejszy wpis to kilka luźnych obserwacji i przypomnienia moich wcześniejszych wpisów (wciąż jak się okazuje aktualnych!). Wizyta Nancy Pelosi na Tajwanie pokazała dobitnie, ile się w relacjach USA – CN zmieniło w ostatnich latach. Na gorsze. Jednocześnie pokazuje, że cały czas liczą się własne interesy – i tego też wizyta Pelosi służyła (przy okazji dając chwilę na oddech Moskwie, bo oczy świata skierowały się na cieśninę tajwańską). Wbrew pozorom nie obronie interesów Tajwanu, a swoich własnych. … Czytaj wpis »

Wpis z kategorii: Azja, Chiny

Nancy Pelosi znalazła się ‘w’ Tajwanie

Nancy Pelosi znalazła się ‘w’ Tajwanie

Nancy Pelosi się odnalazła. Przyleciała wczoraj w nocy DO Tajwanu i szczęśliwie wylądowała W Tajwanie. Proszę się nie śmiać, jak widać, niektórzy (Brawo Onet, brawo! Co będzie następne?) są rozgrzani ostatnią opinią RJP (Rada Języka Polskiego) i za bardzo wczuli się w klimat… Poważniej zaś. Zgodnie w moimi przewidywaniami, którymi się tutaj wczoraj podzieliłem, nic strasznego się nie stało – wojny (tej zwanej ‘wojną kinetyczną’ nie ma). USA i Tajwan poniosą konsekwencje, ale jak pisałem, będą … Czytaj wpis »

Wpis z kategorii: Azja, Chiny

Tajwan

Tajwan

Nasłuchałem się o Tajwanie, oj nasłuchałem. Wszyscy zachwalali, wybierz się – mówili. Do tej pory nie było okazji, ale jak to się mówi, co się odwlecze, to nie uciecze. Wylądowałem więc pewnego dnia w Taipei, lotnisko nie zrobiło na mnie jakiegoś większego wrażenia ani swoją wielkością, ani rozplanowaniem, ot normalne lotnisko. Jedyny zgrzyt, że nie ma z lotniska bezpośredniego szybkiego transportu do centrum (w rodzaju metra). Na plus zaliczam, że jest na tyle niewielkie, że nie … Czytaj wpis »

Wpis z kategorii: Chiny

Ting Shuo / Usłysz Mnie / Hear Me

Ting Shuo / Usłysz Mnie / Hear Me

Historia na pozór banalna, ot kolejny film z cyklu – chłopak poznaje dziewczynę i jakie perypetie z tego wynikają. Ale na tym banał się kończy. Film jest unikatem, z racji na wykorzystanie w nim w dużej mierze języka … migowego. Tak, zgadza się. Film i język migowy – mieszanka wydawałoby się nieatrakcyjna dla współczesnego widza, dla którego nieme filmy należą do kategorii muzealnych zabytków. Dodajcie jednak do tego współczesne zielone i tętniące życiem Taipei (stolica … Czytaj wpis »

Wpis z kategorii: Chiny