Wpisy Komentarze

Zapiski z Chin » Wpisy z tagiem "Wojciech"

Pisząc o Chinach

Zrobiło się głośno o Chinach. Czyżby podano jakieś dane ekonomiczne? A może informację o przejęciu przez firmę chińską jakiegoś giganta zachodniego? Nie. Nic z tych rzeczy. Tym razem o Chinach głośno przy okazji wydarzeń w Tybecie. Nie będę pisał w tym wpisie o samych wydarzeniach w Lhasie. Napiszę o moich wrażeniach – o tym, czego się dowiedziałem o Chinach, czytając wiadomości na polskim portalach internetowych, czy też wpisy na blogach. Na początek – krótka dygresja. Jak to się dzieje, że o Chinach w Polsce pisze się przy okazji dwóch rodzajów wydarzeń: – publikowania danych ekonomicznych – praw człowieka Czy to naprawdę wszystko, co w Polsce ma się do pokazania, napisania, powiedzenia o Chinach? W pierwszym przypadku – danych gospodarczych – zazwyczaj podaje się niesamowite tempo wzrostu gospodarczego. Ale tak na zasadzie – gdzieś tam, za siedmioma lasami, za siedmioma … Czytaj wpis »

Wpis z kategorii: Chiny

Wielkanocnie

Wszystkim Czytelnikom niniejszego bloga ? czy to stałym, czy też tym, którzy zaglądają tutaj od czasu do czasu; jak i tym, którzy przypadkiem tutaj zagościli – składam serdeczne życzenia: spokojnych, radosnych i rodzinnych Świąt Wielkiej Nocy! Pozdrawiam, Zapiskowicz/Wojtek … Czytaj wpis »

Wpis z kategorii: Chiny

Wiosna. Zakupy.

Idzie wiosna. Stop. Temperatura powyżej 15 stopni. Stop. Zakupy. Stop. Podróbki. Stop. Chiny. Stop. – Ok, ok. Niech się pan tak nie rozpisuje. Po co to komu? A bo to ktoś będzie zainteresowany, że Pan jakieś gatki chce kupić? – Nie gatki, tylko torbę podróżna. – Phi. Co za różnica. Gatki, torba, buty, spodnie. No co za różnica? – Ale czy ja panią prosiłem o komentarz? Kupno walizki. Stop. Wygórowane ceny. Stop. Dużo obcokrajowców. Stop. – Hehe, z tymi obcokrajowcami to prawda. Ale Pan przecież też Biały, to co Pan tak piszesz? – Ja tutaj proszę pani mieszkam już jakiś czas. – Też mi coś. Ja tutaj dwadzieścia lat już żyje i jeszcze do głowy mi nie przyszło się tym chwalić. – Ale czy ja się chwalę? Fakt stwierdzam. – Taaa… Fakt. Wszyscy Biali jesteście po jednych pieniądzach. – Ale jakich … Czytaj wpis »

Wpis z kategorii: Chiny

Promocja po chińsku

Jeśli ktoś by nie wiedział, to spora część promocji w Chinach jest bardzo śmieszna. Dlaczego to? Ano wyobraźcie sobie taką sytuację … O! Promocja na ubrania. 25 procent upustu. Nic tylko coś wybrać (bo akurat i tak się planowało zakup), przymierzyć i … Chwila, moment. Kto mówił, że wolno przymierzyć? Jak to? Nie wolno? Ano nie wolno. Jeszcze czego. Co to w ogóle za wymagania? To nie dość, że ubrania w cenie korzystnej, to jeszcze mierzyć się zachciało? Nie ma tak dobrze. Śmieszne? Śmieszne. I prawdziwe. Można rzucić jakimś komentarzem i po prostu wyjść ze sklepu. No chyba, że ktoś zaryzykuje i kupi te spodnie. Ale jak nie będą pasować – cóż. Jest ryzyko, jest zabawa. … Czytaj wpis »

Wpis z kategorii: Chiny

Co zrobić w Chinach z wolnym czasem?

Co zrobić w Chinach z wolnym czasem?

Oczywiście jeśli się tym wolnym czasem dysponuje. Ale przyjmijmy, że w weekend można odpocząć i tego czasu trochę się na relaks znajdzie. W takiej to sytuacji powstaje dylemat – jak ten czas spędzić. I temu właśnie zagadnieniu poświecę kilka wpisów. —– —– —– W dzisiejszym odcinku zajmiemy się azjatyckim fenomenem, który w Europie przeciera dopiero szlaki i raczkuje. Karaoke, czyli śpiewanie. Najkrócej można napisać tak: mikrofon w dłoń, wybranie piosenki i można śpiewać. Zabawa przednia, aczkolwiek wskazane, żeby osoby prezentowały w … Czytaj wpis »

Wpis z kategorii: Chiny

Yuanzi, czyli kulki ryżowo-mięsne

Yuanzi, czyli kulki ryżowo-mięsne

Takie sobie zwyczajnie wyglądające kulki ryżowo-mięsne, ale jak ich spróbować… to niebo w gębie. Nie jestem pewien, jak z ich dostępnością w Chinach (w Szanghaju ich nie ma) ? ja próbowałem ich w Hefei (prowincja Anhui) przy okazji obchodów chińskiego Nowego Roku. A gwoli ścisłości, to próbowałem ich przez kilka dni 🙂 Sama potrawa wygląda tak: Do zrobienia też nie wydaje się być trudną, aczkolwiek nie wiedzieć dlaczego, nie wszystkim wychodzi jednakowo smaczna. Może to kwestia proporcji … Czytaj wpis »

Wpis z kategorii: Chiny

Rok Szczura albo jak po chińsku przywitać Nowy Rok

Lot z Szanghaju do Hefei (sąsiednia prowincja – Anhui) we wtorek, 6 lutego, zajął nam niecałą godzinę. Tyle, żeby zjeść kanapkę, dwie czekoladki i napić się wody. I już. Lądowanie. I jesteśmy. Jasne – można było pociągiem (ale nie dostaliśmy biletów), można było samochodem (ale po co ryzykować stanie w korkach, jeśli znowu miałby spaść większy śnieg). Więc padło na samolot. Niby drożej, ale za to ma się święty spokój. Hefei zasypane śniegiem. Nie jest to zasypanie, jakie znam z Polski. Ot, zaspy na poboczu (śnieg też nie pierwszej świeżości – przybrudzony), trochę białego puchu na koronach drzew. Pogoda więc ogólnie nienajgorsza. Nie pada, nie śnieży. Jest zimno, to fakt, ale okolice zera stopni to nic strasznego. Rodzice Heleny przygotywali od rana kolację. Ten dzień jest bowiem – umownie go tak nazwę odpowiednikiem naszej … Czytaj wpis »

Wpis z kategorii: Chiny

Chińskiej przyjaciółce Polski ? podziękowanie

Chińskiej przyjaciółce Polski ? podziękowanie

Słowa te kieruję do Heleny Liu. Sama ich nie przeczyta, bo jej znajomość polskiego na to nie pozwala, ale przecież przetłumaczę ? to żaden problem. Dlaczego więc piszę tutaj, a nie powiem tego po prostu zainteresowanej osobie? Chciałbym bowiem opowiedzieć Wam Czytelnicy, jakich przyjaciół ma Polska. Brzmi górnolotnie? Jeśli słychać takie słowa, to zazwyczaj w TV o przyjaciołach Polski przez duże ?P?. Tych z pierwszych stron gazet, z ekranów telewizorów. A prawdziwych przyjaciół mamy innych ? takich, którzy nie … Czytaj wpis »

Wpis z kategorii: Chiny

Szanghaj na minusie, czyli atak zimy

Szanghaj na minusie, czyli atak zimy

Nie mogło trafić gorzej. Wyczucie czasu aura ma mistrzowskie – rozpoczynające się w Chinach obchody chińskiego Nowego Roku i taki numer. Jakby na złość wszystkim. Wszelkie media trąbią o ataku zimy, jakiego nie widziano w Chinach od lat pięćdziesięciu. A przecież Chiny to duży kraj, więc i taki news robi wrażenie. Ja przyznam sie, nie mam pojęcia, co się działo pogodowo w Chinach pięćdziesiąt lat temu, ale wiem, jak wyglądała zima trzech ostatnich lat. Nie wyglądała. Trudno … Czytaj wpis »

Wpis z kategorii: Chiny

Podziękowanie

Dziękuję Wszystkim, którzy – przy okazji konkursu na Blog Roku 2007 – oddali swój głos na “Zapiski z Państwa Środka“. Blog zdobył- uznanie 31 osób! Do zakwalifikowania się do trzeciego etapu nie wystarczyło, ale jak na udział po raz pierwszy w tego rodzaju konkursie, to wynik jest obiecujący. Obiecujący, pod kątem przyszłorocznego konkursu! 🙂 Dziękuję także i tym, którzy przy okazji tego konkursu odnaleźli mój blog. Dziekuję Wam za wizyty i zapraszam do zaglądania tutaj raz na jakiś czas! … Czytaj wpis »

Wpis z kategorii: Chiny