Zapiski z Chin » Wpisy z tagiem "Wojtek Szymczyk"
Jak importerzy radzą sobie z cłami.

Cały świat obserwuje wojnę handlową między USA a Chinami – ja również. W pierwszych dniach konfliktu, na początku kwietnia, po wprowadzeniu przez administrację Trumpa początkowych ceł, analizowałem z moim zespołem w Chinach różne scenariusze. Wbrew oczekiwaniom administracji USA i wielu ekspertów Chiny nie ugięły się pod presją. Zamiast tego konsekwentnie odpowiadały, stosując zasadę „oko za oko, ząb za ząb”. Hammurabi, twórca starożytnego kodeksu karnego, mógłby pochwalić tę strategię, przybijając symboliczną i wirtualną piątkę mitycznemu cesarzowi … Czytaj wpis »
Czy Wietnam poradzi sobie z korupcją?

W trakcie mojego ostatniego nagrania u Leszka Ślazyka poruszyłem problem, który trapi Wietnam – wszechobecną korupcję. Czy może ona zahamować rozwój tego kraju? To pytanie zadałem sobie po licznych wizytach w Wietnamie i rozmowach z dziesiątkami przedsiębiorców – nie tylko wietnamskich, ale także chińskich, tajwańskich czy zachodnich. Wszyscy, zwłaszcza ci z doświadczeniem w inwestowaniu w Chinach, zwracają uwagę na przepaść dzielącą oba kraje pod względem przyzwolenia na korupcję w życiu biznesowym. Wietnam, niestety, zdaje się … Czytaj wpis »
Cena zaufania. Od Kambodży do Ukrainy.

Niedawno opublikowałem tutaj recenzję książki profesora Kishore’a Mahbubaniego, doświadczonego singapurskiego dyplomaty. Dzieli się w niej wspomnieniami ze swojej kariery dyplomatycznej, a jedna historia szczególnie utkwiła mi w pamięci. Często o niej myślę, zwłaszcza w kontekście ostatnich wydarzeń – wojny na Ukrainie i decyzji podejmowanych przez globalne mocarstwa, w tym obecną administrację USA. Ta historia niesie lekcję wartą rozważenia – nie tylko dla naszych polityków, ale także dla nas, obywateli mniejszych krajów. Mahbubani wspomina swoją misję … Czytaj wpis »
Shenzhen i HongKong turystycznie.

Przy okazji tegorocznych obchodów Chińskiego Nowego Roku, wraz z rodziną wybraliśmy się do Hongkongu. Była to nasza pierwsza wizyta, którą odbyliśmy w tym mieście z córkami. Początkowo plany wyglądały zupełnie inaczej. Mieliśmy spędzić kilka dni w Tajlandii, gdzie zarezerwowaliśmy już hotel i lot. Jednak wkrótce zmieniliśmy zdanie. Na początku stycznia doszło do wydarzenia, które skomplikowało nasze plany – w Tajlandii uprowadzono mniej znanego młodego chińskiego aktora, którego dziewczyna nagłośniła sprawę w chińskim internecie. Dzięki temu aktor został odnaleziony i uratowany przez tajską policję, a następnie … Czytaj wpis »
Wpis z kategorii: Chiny
Indie 2024. Impresje. Część 1

Tym razem spędziłem w Indiach niemal 2 tygodnie. Indie trzeba sobie bowiem dawkować (ja tak przynajmniej mam) – na koniec wyjazdu człowiek już tylko marzy o innym jedzeniu i zwyczajnym prysznicu, gdzie nie będzie musiał się pięć razy zastanawiać, czy woda jest ok i uważać, żeby przypadkiem się jej nie napić. Że przesadzam? Nie wydaje mi się, dzięki kilku prostym zasadom udawało mi się do tej pory moje przygody z Indiami zakończyć przez żadnych ‘zabawnych’ … Czytaj wpis »
Wpis z kategorii: Chiny
Polska na wojnie nie tylko z demonami zza miedzy.

Koniec/początek roku to pora, kiedy można znaleźć dzień czy dwa na spokojne przeczytanie jakiejś książki. Jako że miałem taką szansę w trakcie świąt, ale też i z uwagi na to, że ostatnio dużo podróżowałem i siłą rzeczy miałem trochę czasu, to udało mi się zapoznać z dwoma książkami, które polecam. A polecam je osobom, które interesuje polityka i mechanizmy nią kierujące. Nie są to optymistyczne w swojej wymowie książki – raczej wpędzają w zadumę nad … Czytaj wpis »
Kosmos. Nie tylko o księżycu.

Przykładów, że polityka nie jest dla wszystkich, mamy aż nadto. Wystarczy zobaczyć jak obecnym politykom (nie tylko polskim) idzie. Po prostu rewelacyjnie, nieprawdaż? Dziś o jednym z wielu przykładów, gdy politycy zabierają się za coś, o czym nie mają pojęcia. To niestety świadczy, że danie małpie brzytwy nie jest zbyt dobrym pomysłem. ISS. International Space Station – Międzynarodowa Stacja Kosmiczna. Wybudowana i zarządzana przez Amerykanów (aczkolwiek nazywa się międzynarodowa, ale nie czepiajmy się szczegółów). Wróćmy do … Czytaj wpis »
Wpis z kategorii: Chiny
Chiny-Indie-Europa

Jeśli ktoś ma ochotę posłuchać mojej kolejnej (po długiej przerwie) rozmowy z Leszkiem na jego kanale na Youtube – serdecznie zapraszam. Rozmawiamy – a jakże – o Chinach, ale i o moich przemyśleniach związanych z wizytą w Indiach z początka listopada. Jest też oczywiście i o Europie – o tym, gdzie w tej całej układance jesteśmy my. Czy i na ile to co się dzieje w temacie (zarzuconego) de-couplingu a (bardziej) de-riskingu wpływać będzie na … Czytaj wpis »
Pandy, czyli chińskie soft (cuddly) power?

Oglądaliśmy niedawno obrazki z powrotu chińskich pand mieszkających w ZOO w Waszyngtonie do Chin. To symboliczne zakończenie czegoś, co trwało 50 lat (51 żeby być super precyzyjnym). Ling-ling i Hsing-Hsing, pierwsza para, dotarła do Waszyngtonu w roku 1972 w wyniku spotkania Nixon-Mao. Pandy w tym czasie nie były jedynie symbolem politycznego pojednania (a może – nie jedynie) a raczej niesamowitą atrakcją przyciągającą do waszyngtońskiego ZOO tłumy dzieci. Ich starania o potomstwo były na czołówkach lokalnych … Czytaj wpis »
Wpis z kategorii: Chiny
Czy Diogenes jadł manti?

Kolejna podróż do Europy zakończona. Tym razem Turcja i UK. Nie powiem – dobrze jest być znowu w stanie podróżować i choć ceny biletów lotniczych w dalszym ciągu są mniej więcej dwa razy wyższe niż w roku 2019, to jednak doceniam, że mogę w końcu z wieloma osobami z ktorymi pracuję, spotkać się twarzą w twarz. Niech spece od komunikatorów mówią co chcą, ale nic nie zastąpi możliwości bezpośredniego spotkania – szczególnie, jak jest sporo … Czytaj wpis »