Szanghaj zarobił na EXPO
Pamiętacie jeszcze drodzy Czytelnicy o zeszłorocznej imprezie EXPO 2010 w Szanghaju, o której pisałem całkiem sporo na łamach mojego bloga? Otóż Szanghaj rozbudował infrastrukturę (zresztą tak po prawdzie to i przed EXPO miał już całkiem niezłą a i cały czas rozbudowywuje), która służyła tak zwiedzającym, jak i mieszkańcom. I w dalszym ciągu służy. Nie było bowiem kombinowania, żeby coś było tylko przejezdne na EXPO, tylko robiono tak, żeby służyło w pełnym wymiarze od samego początku. … Czytaj wpis »
Jeszcze słowo o EXPO
Wygląda na to, że czas leci szybciej, niż mi się wydaje 🙂 Tak oto zanim się obejrzałem, minął ponad miesiąc od czasu ostatniego wpisu. Usprawiedliwienie – to samo, co zawsze. Sporo rzeczy na głowie, sporo latania (dosłownego) i załatwiania. Do tego pogoda, podczas której nic się nie chce. Bo gorąco, bo wilgotno. Niby po tylu latach już się trochę przyzwyczaiłem, ale siłą rzeczy tak zupełnie nie da się zaaklimatyzować. Jedyna rada – kupowanie arbuzów i … Czytaj wpis »
O EXPO ogólnie – mini przewodnik
Wejście na teren EXPO zaczyna się od odstania swojego w kolejce. W moim przypadku było to niemal 45 minut. Następnie przejście przez bramkę, obowiązkowa rewizja osobista, do tego prośba o otwarcie podręcznej torby, przejście przez bramki i oto jesteśmy na terenie wystawy. Tłum ludzi – to pierwsze, co trudno nie zauważyć. Część w różnokolorowych czapeczkach – znak rozpoznawalny chińskich wycieczek. Na czele takiej grupki przewodnik z obowiązkową flagą. Do tego masa turystów indywidualnych – tutaj … Czytaj wpis »
Polska uśmiecha się w Szanghaju
W końcu udało mi się znależć odrobinę czasu na EXPO. Do tej pory w tym całym zabieganiu i nawale obowiązków najzwyczajniej w świecie nie było czasu. Ale że dostałem zaproszenie od pewnej chińskiej firmy do wizyty w polskim pawilonie to z okazji skorzystałem. Tak więc słów kilka o naszym pawilonie (zaś już jutro słów kilka o innych pawilonach i o tym, czy warto się wybrać). —– —– —– —— Polski pawilon. O kształcie naszego pawilonu … Czytaj wpis »
EXPO 2010-o maskotce, pewnym utworze i polskim pawilonie
Jeszcze słowo o Haibao, czyli maskotce EXPO 2010. Jak wspominałem w jednym z wcześniejszych wpisów, pojawiło się swego czasu podejrzenie – szczególnie wśród Amerykanów – że Haibao przypomina Gumby’ego. Sprawa została wyjaśniona, autor loga oświadczył, że skądże znowu, że gdzie tam. Tak po prawdzie, to co miał powiedzieć? 😉 Teraz oto jednak na światło dzienne wyszła kolejna historia związana z tym niebieskim stworkiem. Oto okazuje się, że niejaka firma Xinxiang Haibao Electrical Appliance Co.,Ltd. (http://www.xxhaibao.com/) … Czytaj wpis »
EXPO 2010 czas rozpocząć
Zaczęło się. Punktualnie o godzinie 20 czasu chińskiego rozpoczęła sie ceremonia otwarcia Światowej Wystawy EXPO. Poniżej kilka ujęć – jakość wprawdzie nienajlepsza, jako że zdjęcia robione ‘z telewizora’, ale zawsze to namiastka tego, co się działo. I jakkolwiek to jutro na dobre rozpoczyna się wystawa i dostępne dla zwiedzających będą wszystkie pawilony, to tym niemniej za nami już tydzień, w trakcie którego można było odwiedzać wybrane pawilony (w dniach 20-26 kwietnia). … Czytaj wpis »
Haibao – Skarb Szanghaju na EXPO
W poprzednim wpisie obiecałem Czytelnikom, że słów kilka poświęcę maskotce tegorocznej wystawy EXPO. HaiBao, bo tak też się owo niebieskie coś nazywa, jest wybrańcem spośród ponad 26 tysięcy nadesłanych na konkurs projektów. Skąd imię “Haibao” i co oznacza? Można je tłumaczyć na dwa sposoby – w zależności od tego, kto tłumaczy i na co kładzie większy nacisk. Więc z jednej strony ‘HaiBao’ może oznaczać skarb morza/oceanu, z drugiej zaś strony – skarb Szanghaju. Kształtem przypomina … Czytaj wpis »
EXPO 2010 – czas na dziecko?
Przygotowania do Światowej Wystawy EXPO idą pełną parą – wszak to już raptem kilkadziesiąt dni (1 maja uroczyste otwarcie). Tak po prawdzie, to powoli robi się to męczące – jeszcze się nie zaczęło, a mi już zaczyna bokiem wychodzić 😉 Bo powiedzcie sami – czy wysłuchiwanie w każdych wiadomosciach o przygotowaniach nie staje sie po pewnym czasie monotonne? Albo taksówkarze, którzy co i rusz tylko o tym wspominają wioząc ‘Białego’, który ich język rozumie, a … Czytaj wpis »