Zapiski z Chin » Wpisy archiwalne
Guilin – czyli 56 godzin w pociągu
(uwaga – wszystkie zdjęcia dostępne w dziale ‘Galeria’ – tutaj zamieszczam tylko wybrane) Przybyłem. Zobaczyłem. Wróciłem 😉 Niesamowita podróż niemal jak na koniec świata. 28 godzin w pociągu w jedną stroną, tyle samo w powrotną. Co można zrobić w tym czasie? Okazuje się, że całkiem sporo. Wypić kilka piw. Posmakować wina. Koreańskiej wódki. Podjeść. Pograć w karty, kości. Poczytać. Poleżeć. Pospać. Posiedzieć. Pogadać. Przemyśleć tysiąc spraw i jeszcze mieć czas na tą tysiąc i jedną 🙂 (to niemal cały skład naszego przedziału – nasze ulubione Słowaczki – Weronika i Kristina) Na całe szczęście każda podróż ma swój koniec. Tak więc oto po dwudniowej podróży dotarliśmy na miejsce. Pierwsze wrażenie po wyjściu z pociągu – gorąco. Wilgotno. Na całe szczęście tego dnia nic nie było przewidziane, poza dotarciem do hotelu, … Czytaj wpis »
Wpis z kategorii: Chiny
Kwietniowe rozkojarzenie
Coraz ładniejsza pogoda nie sprzyja pojawianiu się kolejnych wpisów – zamiast siedzieć w domu wybieram wypad na siatkówkę lub kosza. W końcu im więcej się człowiek rusza, tym lepiej się potem siedzi nad krzakami. Wiem, co mówię – sprawdzałem i działa 🙂 Z tą pogodą to nie tylko moje odczucie – ludzie jakoś bardziej kojarzą 🙂 Zamurowało mnie, gdy kilka dni temu znajoma z grupy, Japonka, zauważyła, że pozbyłem się zarostu (brody). Pomyślicie teraz, co też w tym takiego zaskakującego (jeśli nie zaskakuje Was fakt, że w ogóle miałem brodę 😉 ). Otóż brodę zgoliłem tydzień wcześniej 🙂 (tak swoją drogą, to nie miałem okazji się z nią zżyć – doczekała się raptem drugiego miesiąca istnienia, po czym zakończyła swój krótki żywot na sugestię pewnej Osoby). Jakby tego było mało, równie … Czytaj wpis »
Wpis z kategorii: Chiny