Zapiski z Chin » Wpisy archiwalne
Koronawirus – już za miesiąc w Polsce
Poniższy wpis w zamierzeniu ma być humorystyczny (choć to czarny humor) i pokazać, jak jestem na bakier z tym, czym żyje się w kraju nad Wisłą. Jakiekolwiek podobieństwa nie są zamierzone, ale nie są wykluczone. Tym, którym po przeczytaniu do śmiechu nie będzie, niech się zastanowią dlaczego – czy to nie tak wygląda? Kandydat A zarzucił kandydatce B, że ta nakręca histerię wokół wirusa, a on – kandydat A przecież dopiero co był na nartach we Włoszech i żadnego wirusa nie przywlókł. Podobno. Kandydat C, na którego mało kto zamierza oddać głos, ogłosił, że wirusa trzeba pokonać rozmawiając ze sobą. Akurat w tej sytuacji to chyba niezbyt udany pomysł, gdy kontakty raczej należy ograniczać, no ale wiadomo, że piarowo to głupio by brzmiało, gdyby zachęcał do trzymania dystansu i trzymania gęby na … Czytaj wpis »
Wpis z kategorii: Różne
Chiny powoli się podnoszą
Pora na kolejną porcję wieści z (wcale nie tak dalekich) Chin. Kraj powoli wraca do życia, choć to wcale jeszcze nie oznacza, że nagle wszyscy zaczęli się swobodnie poruszać. Teraz dopiero widać ogrom wyzwań, jakim jest w takim szczególnym czasie powrót do pracy dla wielu firm i pracowników i zapanowanie nad tym wszystkim. Wszystkie instytucje administracji publicznej pracują na pełnych obrotach, to oni mają teraz najwięcej pracy, ale też i ogromną odpowiedzialność, żeby nie dopuścić do ponownego rozprzestrzeniania się wirusa. Fabryki w pierwszej kolejności muszą złożyć wnioski o pozwolenie na powrót do pracy – trzeba w ramach tych procedur przygotować m.in. plany prewencji i kontroli. Na firmach spoczywa odpowiedzialność za swoich pracowników i konieczność raportowania jakiegokolwiek podejrzanego przypadku np kogoś z podwyższoną temperaturą. Plany muszą być bardzo dokładne i muszą być … Czytaj wpis »
Jeden dzień z życia w czasie epidemii
Myślałem nad jakimś dramatycznym, chwytającym za serce, nabijającym mi licznik odwiedzin tytułem 😉 , ale w końcu zdecydowałem się na najprostszy z możliwych tytułów. Bez dramatyzowania i koloryzowania, tak wygląda przykładowy dzień z wciąż opustoszałego na ulicach Szanghaju. Zachęcam do czytania i wpisywania komentarzy, zaś tych, którzy to co tu piszę uznają za interesujące – do subskrypcji. 5.45, pora wstawać. O 6 zaczynam telekonferencję naszego zespołu kryzysowego, więc te 15 minut to akurat tyle, żeby ubrać się, zaparzyć kubek herbaty (czarnej, nie zielonej!), odpalić komputer, wklepać numer, wbić pin, podać imię i zaczynamy. A dokładniej zaczynam ja – ile potwierdzonych przypadków zarażeń w Chinach, o ile wzrosła liczba ofiar śmiertelnych, jaka jest sytuacja w miastach, gdzie mamy biura, a za które jestem odpowiedzialny (Ningbo i Pekin dla tych ciekawskich), co z … Czytaj wpis »
O Japonii subiektywnie
Zacznę od końca, czyli od podsumowania 😉 – nie wybierać się do Japoni (czy gdziekolwiek indziej), mieszkając w Chinach, w trakcie sytuacji zagrożenia epidemią – nie wiadomo kiedy loty mogą być odwołane, a utknięcie w nieznanym sobie miejscu nie ułatwi sprawy – pod żadnych pozorem nie robić tego, jeśli wybiera się w podróż z dziećmi – nie wybierać się w miesiącach zimowych – konieczność ubierania ciepłych ubrań (a najlepiej kilku warstw) komplikuje całą logistykę szczególnie w sytuacji gdy … Czytaj wpis »
Wpis z kategorii: Azja
Jeszcze o wirusie
Codzienne aktualizacje z liczbą zainfekowanych i liczbą zgonów zgodnie z przewidywaniami pokazują wzrost tychże (stan na dzisiaj na godzine 10 to ponad 11800 zachorowań i 259 zgonów, gdzie wiekszosc tych przypadkow dotyczy prowincji Hubei z ponad 7150 zachorowań i 249 ofiarami). Zanim wszystkie obostrzenia wejdą w życie, choroba będzie zbierała żniwo. Najgorsze – przynajmniej dla mnie – jest to siedzenie w domu, bo człowiek się na niczym nie może skupić na dłużej, szczególnie gdy na głowie ma dwójkę małych rozrabiaków, których trzeba czymś zająć. Kolejne miasta i prowincje publikują informacje o powrocie do pracy 10 lutego, zamiast 3 – takie ogłoszenia pojawiły się w Szanghaju (gdzie obecnie przebywamy z cała rodziną), Ningbo, Pekinie, prowincji Guangdong. To oczywiście może się zmienić i data powrotu do biur może ulec przesunięciu o kolejny tydzień – w zależności od … Czytaj wpis »