Zapiski z Chin » Chiny » Bomby, frustraci i celebryci w Chinach
Bomby, frustraci i celebryci w Chinach
Z racji na rosnące nierówności w społeczeństwie chińskim, rosnące koszty życia w Chinach i nie nadążające za tym wzrostem cen pensje ludzie stają się coraz bardziej niecierpliwi, rozdrażnieni. Miniejsza o tych, którzy nieuprzejmie się zachowują, z takimi da się żyć. O wiele poważniejszy problem jest z tymi, którzy tracą jakiekolwiek wyczucie tego, co można, a co nie.
Przykładem niech będzie chociażby wydarzenie sprzed dwóch tygodni, kiedy to zdesperowany człowiek zdetonował na pekińskim lotnisku ładunek wybuchowy. O tyle to nietypowy przypadek, że ten człowiek nie miał zamiaru skrzywdzić innych, chciał zwrócić tylko uwagę na siebie i na krzywdę, jakiej zaznał lata temu, a w wyniku której został sparaliżowany i poruszać się musi na wózku.
Na chwilÄ™ przed zdetonowaniem Å‚adunku.
Źródło: http://news.xinmin.cn/shehui/2013/07/20/21144215.html
Nie mogąc doprosić się sprawiedliwości posunał się do desperackiego aktu. Miał na tyle przytomności, że zanim zdetonowal ładunek na pekińskim lotnisku poinformował ludzi znajdujących się w jego pobliżu, żeby trzymali dystans.
Są też niestety i tacy, jak pewien mężczyzna, który kilka dni temu w Pekinie kłócąc się z młodą matkę o miejsce parkingowe rzucił dzieckiem tejże kobiety o ziemię. Ot, najpierw uderzył matkę dziecka, potem zaś wyciągnł z wózka śpiące dziecko i z duża siła rzucił nim o chodnik. Po czym wsiadł z powrotem do samochodu i odjechał.
Miejsce, w którym doszło do tragicznego wypadku.
źródło: http://bj.bendibao.com/news/2013725/111518.shtm
Reakcje chiÅ„skich internautów nie pozostawiajÄ… wÄ…tpliwoÅ›ci, co zrobiliby takiemu odważnemu – kara Å›mierci i to bez żadnych ceregieli.
Na marginesie – ważna rada dla wszystkich odwiedzajÄ…cych Chiny. Zapewne wiecie i zdajecie sobie sprawÄ™, ale warto o tym przypominać, bo – szczególnie w gniewie – Å‚atwo o tym zapomnieć. Niech NIGDY nie przyjdzie Wam do gÅ‚owy wdać siÄ™ w przepychankÄ™ z ChiÅ„czykiem. Bez wzgÅ‚edu na to, jak bardzo jesteÅ›cie zdenerwowani, macie racjÄ™ i wina nie jest po Waszej stronie – nie ważcie siÄ™ podnieść rÄ™ki. Potraficie – to zadzwoÅ„cie po policjÄ™. Nie potraficie mówić po chiÅ„sku – oddalcie siÄ™. Ale nie próbujcie uderzyć ChiÅ„czyka.
Z kilku powodów:
– znajdzie siÄ™ wiÄ™cej ludzi, którzy powiedzÄ…, że to Wy sprowokowaliÅ›cie i zaczeliÅ›cie, niż tych, którzy widzieli caÅ‚Ä… sytuacje i wiedzÄ…, że to Wy jesteÅ›cie ofiarÄ…. Co wiÄ™cej – takie osoby nie wystawiÄ… siÄ™ na gniew innych i nie wezmÄ… Was w obronÄ™,
– jesteÅ›cie goÅ›ciami w Chinach i jeÅ›li coÅ› Wam siÄ™ nie podoba, z czymÅ› nie jesteÅ›cie w stanie sobie poradzić to znak, że powinniÅ›cie wrócić do siebie
– w najlepszym razie zostaniecie zwyzywani, poszarpani, a najgorszym – pobici.
Rada wiÄ™c prosta – trzymajcie nerwy na wodzy, a jak już Wam puszczajÄ…, to czas, że trzeba zmienić miejsce pobytu.
Wracajmy do wypadków chodzÄ…cych po ludziach – z jednej strony mamy takich zwyrodnialców o których jakby częściej sÅ‚ychać (choć mam wÄ…tpliwoÅ›ci czy to akurat wiÄ™cej takich przypadków, czy po prostu zaczyna siÄ™ o nich częściej mówić), z drugiej ludzi nie majÄ…cy nic do stracenia. Jakby tego wszystkiego byÅ‚o maÅ‚o publikÄ… wstrzÄ…sajÄ… od czasu do czasu wypadki i wpadki elit i celebrytów. I o takim przypadku słów kilka.
Przypadek nazywa siÄ™ Li Tianyi i mimo zaledwie 17 lat daÅ‚ siÄ™ już w Chinach poznać. Dwa lata temu (w wieku 15 lat) pobiÅ‚ wraz ze swoim kompanem (tak jak i on, nieletnim) parÄ™, która podobono zablokowaÅ‚a im samochodem wjazd na osiedle. MÅ‚ody TianYi wysiadÅ‚ z samochodu (nie miaÅ‚ – oczywiÅ›cie – prawa jazdy) i pokazaÅ‚ parze, co myÅ›li o ich zachowaniu. Kolejny rok odsiedziaÅ‚ w zakÅ‚adzie dla mÅ‚odocianych, zaÅ› jego ojciec – znany chiÅ„ski Å›piewak Li Shuangjiang – musiaÅ‚ publicznie przepraszać za swojego syna i wysÅ‚uchiwać krytyki, że jako ojciec daÅ‚ ciaÅ‚a, bo z syna jest niezÅ‚y gagatek.
17 lat i już niezÅ‚y ‘rejestr’…
źródło: http://yule.sohu.com/20130709/n381106216.shtml
Jak siÄ™ okazuje przeprosiny na nic siÄ™ nie zdaÅ‚y, bo oto w tym roku jego syn znowu siÄ™ popisaÅ‚. Tym razem wdarÅ‚ siÄ™ na czołówki gazet udziaÅ‚em w zbiorowym gwaÅ‚cie na hostessie z pekiÅ„skiego klubu. Przy okazji tej sprawy ujawniÅ‚ siÄ™ profesor prawa z Uniwersytetu Tsinghua Yi Yuanyou, który jak na prawnika przystaÅ‚o walnÄ…Å‚ z grubej rury, nie majÄ…c nawet krztyny wyczucia (bo jeÅ›li zgodne z prawem, to w czym problem) – otóż stwierdziÅ‚, miÄ™dzy kilkoma innymi opiniami dotyczÄ…cymi tej sprawy, że gwaÅ‚t na hostesie jest nie tak zÅ‚y, jak np gwaÅ‚t na dziewczynie z dobrego domu. Temu panu możnaby polecić sÅ‚owa nieżyjÄ…cego już Andrzeja Leppera, który zaÅ›miewaÅ‚ siÄ™ z tego, że jak to można zgwaÅ‚cić prostytutkÄ™. Na szczęście chiÅ„scy internauci nie pozostawili suchej nitki ani na chÅ‚optasiu, ani na prawniku – profesorze.
Wpis z kategorii: Chiny · Tagi: Azja, blog o Azji, blog o Chinach, China, Chiny, Polacy w Azji, Polacy w Chinach, Polacy w Szanghaju, Polak w Chinach, Wojtek Szymczyk, zapiski z Chin, Zapiski z Panstwa Srodka
Obserwacje chińskie można odnieść do każdej prawie społeczności- wszędzie obcy będzie obcy. I zawsze jest jakaś solidarność zbiorowości za swoim.
A ludzie skrzywdzeni przez system zawsze są pozostawieni sami- rzeczywiście może taki akt desperacji spowoduje konieczność zmian w systemie chińskiej pomocy socjalnej ?
I zapewne zachowanie młodego- syna celebryty jest typowe niestety dla współczesnej kultury- jakoś usankcjonowano, że celebryci, gwiazdy , czy jak jeszcze tego typu ludzi nazwać są ponad prawem- w mentalności przeciętnego człowieka znajdują rozgrzeszenie.
Chiny to bez wÄ…tpienia kraj , w którym przeskok, żeby nie powiedzieć szok, ekonomiczny,nie jest współmierny z rozwojem mentalnym. Czyli dobrobyt ekonomiczny powoduje, że ludzie zachowujÄ… siÄ™ jak siÄ™ zachowujÄ…- jest to chyba poniekÄ…d sytuacja “spuszczenia z Å‚aÅ„cucha “.
No i jeśli ideologia państwa daje nadzieje równego dobrobytu wszystkim- nic dziwnego, że rodzą się frustracje przy coraz bardzie widocznych nierównościach statusu ekonomicznego poszczególnych jednostek.
I obserwacja inna- lepiej dostosować się do zwyczajów tubylców jeśli się jest u nich to prawda. Ale czy ci sami ludzie potrafią się w innych realiach dostosować do zwyczajów tam gdzie się znajdują ? To obserwacja z lotu samolotem Lufthansy- było na pokładzie oczywiście najwięcej Chińczyków- przy wysiadaniu wyglądał ja wielki śmietnik. Ja nie przeczę , że Europejczycy nie bałaganią, ale to przeszło moje wyobrażenie o jakichś zasadach .
To tyle w temacie- warto jeszcze przypomnieć, że jest to kraj, który dopiero na przeÅ‚omie lat 80/90 zlikwidowaÅ‚ analfabetyzm; ma jeszcze poważny problem jak wprowadzać i egzekwować zasady – w ogóle zasady.
Z tego co wyczytałam powszechny system prawny zaczęto organizować także pod koniec lat 80.
Chiny to bez wątpienia kraj szokujący- szkoda będzie jeśli będą naśladować amerykański styl życia. A taki bez wątpienia lansuje telewizja- niektóre z oglądanych tam seriali zupełnie to kopie takiego amerykańskiego badziewia. Niestety u nas daje to już efekty- niekoniecznie pozytywne.
Widać to zapewne także w sposobie odżywiania- dużo młodych ludzi ma problemy z nadwagą, żeby delikatnie powiedzieć.
Stas – z tym byciem obcym nie u siebie to zgoda – zawsze poza domem bedzie sie tym innym. Tym niemniej w Chinach zauwazylem, ze jest calkiem duza grupa obcokrajowcow, ktorzy chcieliby Chinczykow przerabiac na swoja modle. Mniej lub bardziej silowo. I to byla rada, do tych, ktorzy wola te bardziej silowe rozwiazania – bo za takie cos dostana tutaj po prostu po glowie.
Poleciłem kawałek Twojego tekstu Wojtku u siebie na blogu we wpisie o problemach jakie czekają na obcokrajowców w Chinach:
http://nietechiny.weebly.com/wielkie-problemy-obcokrajowcow-w-chinach.html
Pisz częściej!