Zapiski z Chin » Chiny » Wysepka Gulangyu
Wysepka Gulangyu
Wolne w Chinach, chwila więc, aby zaczerpnąć oddech i naładować akumulatory. Ostatnim akcentem przed świętami była moja podróż  służbowa do Xiamen i tak się złożyło, że mój lot póżno-popołudniowy został odwołany . Ten, na który mnie przebookowano, miał odlecieć dopiero o godzinie 20 (odleciał po godzinie 22..,), więc za namową moich gospodarzy wybrałem się zwiedzić Xiamen, a dokładniej rzecz biorąc leżącą o rzut beretem (i 10 minutową przeprawę promem) wysepkę Gulangyu.
Trzeba byÅ‚o odstać chwilÄ™ czekajÄ…c na prom, najpierw z pokÅ‚adu schodzÄ… bowiem przypÅ‚ywajÄ…cy, potem dopiero wpuszczajÄ… pÅ‚ynÄ…cych (uwaga, niektórym wyjÄ…tkowo spieszy siÄ™ do zajÄ™cia miejsc – warto wiÄ™c uważać na torbÄ™, plecak, czy też w koÅ„cu równowagÄ™ 😉 Tym, którzy majÄ… wprawÄ™ w korzystaniu z komunikacji miejskiej w Chinach, przypominać o tym nie trzeba.
Podróż promem jest krótka, dÅ‚użej w sumie czeka siÄ™ na sam prom, niż trwa podróż, a po przybiciu do brzegu można dać siÄ™ ponieść nogom i zgubić w zakamarkach tej wysepki.  Nie polecam brać przewodników, bo choć nie wiem, jak z takimi mówiÄ…cymi po angielsku, podejrzewam, że sÄ… o wiele drożsi, Ci zaÅ› mówiÄ…cy tylko po chiÅ„sku biorÄ… 10rmb za oprowadzenie po wyspie. Tanio – powie ktoÅ›. Owszem, wyglÄ…da na tanie, ale poprawkÄ™ wziąć trzeba na fakt, że w trakcie takiego oprowadzania zostanie siÄ™ naciÄ…gniÄ™tym na jakieÅ› zakupy w zaprzyjaźnionym sklepie. ProponujÄ™ wiÄ™c mapÄ™ w dÅ‚oÅ„ i ruszamy sami – tutaj warto siÄ™ zgubić 🙂
Nic Was tutaj nie przejedzie, nie trzeba uważać na Å›wiatÅ‚ach, bo takowych tutaj po prostu brak – ta oaza spokoju, która ma raptem ok 2km kwadratowe jest wolna od samochodów. W sumie to nic dziwnego, zważywszy na niewielkÄ…  powierzchniÄ™ i maÅ‚e, ciasne wrÄ™cz miejscami uliczki.
Przy okazji zwiedzania trudno nie zauwazyć dziesiÄ…tek, żeby nie powiedzieć setek sklepików, straganów, czy w koÅ„cu ulicznych handlarzy sprzedajÄ…cych wprost z worka/koca. Jak mi wyjaÅ›niono, jeszcze kilka lat temu nie byÅ‚o aż tylu handlarzy i sklepikarzy, miejsce byÅ‚o o wiele spokojniejsze, można byÅ‚o na tej wyspie zapomnieć o wszystkim i oddać siÄ™ degustacji herbaty. Teraz trudno już o taki sielski klimat, bo turystów caÅ‚e rzesze. Mimo tego jest to miejsce, które warto odwiedzić bÄ™dÄ…c w Xiamen – polecam!
Wpis z kategorii: Chiny · Tagi: Azja, blog o Azji, blog o Chinach, China, Chiny, Gulangyu, Polacy w Azji, Polacy w Chinach, Polak w Azji, Polak w Chinach, Wojciech Szymczyk, Wojtek Szymczyk, Xiamen, zapiski z Chin, Zapiski z Panstwa Srodka
Wysepka godna zobaczenia… SpÄ™dziliÅ›my tutaj kilka miÅ‚ych chwil, ale trochÄ™ zostaÅ‚o goryczy, gdyż nieuczciwy pracownik pensjonatu chciaÅ‚ nas zrobić “w konia”. Co mu siÄ™ nie udaÅ‚o.
Trafił na bardziej trwardych niż on sam. I właśnie oto w takich wypadkach znajomość chińskiego się przydaje.
Zhongguo – mam nadzieje, ze niemile doswiadczenie nie rzutuje na Wasze wrazenia z pobytu na wysepce. Jak dla mnie to zdecydowanie mile miejsce, moze tylko troche szkoda, ze tyle ludzi, no ale to w koncu Chiny 😉
Nic nie napisałeś o historii tego miejsca a jest dość ciekawa. Pewnie wiesz że Xiamen było jednym z 5 miast chińskich zajętych przez zachód po traktacie nankińskim. To na tej małej wysepce były ulokowane niektóre zachodnie ambasady. Na szczycie góry jest jeden bardzo piękny budynek w krótym znajdowała się kiedyś siedziba któregoś z zachodnich banków. Jest z tamtąd piękny widok zarówno na miasto jak i ocean.
B – niestety, ale czasu czesto brak, zeby napisac cos wiecej. Jak widzisz, juz i tak nie grzesze czestotliwoscia wpisow 😉 Pozdrawiam i dziekuje za komentarz!