Zapiski z Chin » Chiny » Czyżby znowu o taksówkach?
Czyżby znowu o taksówkach?
Po ‘A może coÅ› o taksówkach’ i ‘BÄ™dzie znowu o taksówkach’ czas na kolejna literÄ™ alfabetu – czyli ‘Czyżby znowu o taksówkach’ 😉
Wiem, zapewne mi się oberwie, że robię się ostatnio monotematyczny. Co zrobić, jeśli pracy mnóstwo i sporo czasu spędzam tak, jak spędzam. Pisać o obowiązkach związanych z pracą nie będę (to chyba oczywiste), więc zostaje mi pisać o rzeczach pozostałych. A z tych pozostałych, to spędzam sporo czasu w samolotach, samochodach, autokarach i taksówkach 😉
WiÄ™c żeby już zakoÅ„czyć cykl pisania o taksówkach – ostatnie zdjÄ™cie. Tym razem zrobione w taksówce w Ningbo. Niech mi ktoÅ› wyjaÅ›ni, jak taka ‘klatka’ ma kierowcÄ™ obronić? Taksówkarz nie potrafiÅ‚ mi odpowiedzieć, tylko go jeszcze niepotrzebnie wystraszyÅ‚em – może myÅ›laÅ‚, że zaraz z czymÅ› ostrym wyskoczÄ™.
Na tym – mam nadziejÄ™ – zakoÅ„czÄ™ cykl taksówkarski.
I dla odmiany, żeby byÅ‚ powiew Å›wieżoÅ›ci i coÅ› nowego na blogu siÄ™ pojawiÅ‚o – zdjÄ™cia windy w hotelu, w którym siÄ™ zatrzymaÅ‚em w Ningbo. Hotel stosunkowo niewielki, ale japoÅ„ski – znaczy siÄ™ – Å‚adnie urzÄ…dzony, wszystko pomyÅ›lane z gÅ‚owÄ…. Ale że hotel w Chinach, to i chiÅ„skich zwyczajów trzymać siÄ™ wypada.
I tak oto czwartego piętra nie ma. Nie wybudowano 😉
To żart oczywiÅ›cie. Tym niemniej czwarte piÄ™tro nie figuruje na spisie piÄ™ter w windzie – z racji na chiÅ„ski przesÄ…d i uważanie cyfry cztery za nieszczęśliwÄ…. SkÄ…d ‘czwórce’ taka rola niewdziÄ™czna przypadÅ‚a? Ano wszystkiemu ‘winny’ jÄ™zyk chiÅ„ski, w którym wymowa ‘cztery’ podobna jest do wymowy sÅ‚owa ‘Å›mierć’.
Ot, to jako uwaga, że tony w chińskim to ważna rzecz.
Wpis z kategorii: Chiny · Tagi: Chiny, Ningbo, Panstwo Srodka, Szanghaj, Szymczyk, taksówka, winda, Wojciech, Wojtek Szymczyk, Zapiski
Ha! To jeszcze nic! Co byÅ› powiedziaÅ‚ na brak 4, 13, 14 i 24? Co do 13 pewnoÅ›ci nie mam, czy to z racji na zagraniczne przesÄ…dy czy, też że “13” oznacza po prostu “gÅ‚upek”.
Zdjęcie w wpisie: http://myshanghai.eu/?p=82
Pozdrawiam serdecznie!
Ty w końcu wróciłeś do tego Szanghaju, przypominam się, że w drugiej połowie marca obiecywałeś wyskoczyć na jakieś szaszłyki! Nie sposób się do Ciebie dodzwonić!
Ano co kraj to obyczaj… Ale nie podejrzewaÅ‚am, że sÄ… aż tak przesÄ…dni- przeczy to jakby nie popatrzeć na ten wielki postÄ™p cywilizacyjny.
A jakich pięter jeszcze nie ma??
I co wtedy pisze na tym 4., że piąte???
Czyżby hotel nam był znajomy?? Myślę, ze tak- dobrych wyborów się nie zmienia!!! 🙂
Pawel – a wiesz, ja nie lubie wyzszych budynkow 😉 Nawet sie nie przygladam w windzie – tutaj mi sie od razu rzucilo w oczy, bo raptem kilka pieter i trudno nie zauwazyc 🙂
Stas – jakich pieter jeszcze nie ma? Ano nie ma parteru 😉 W Chinach parter to pierwsze pietro. W sumie to logiczne.
Gosiu i Darku – a jakze, lokalizacja udana, czysto i przyjemnie. Czego chciec wiecej od hotelu w ktorym sie tylko spi 🙂
hej hej, tak mysle o tym zabezpieczeniu w taxi,
wg mnie to chroni przed chwytem z tylu, typu “duszenie” 🙂 – wyobrazcie sobie sytuacje ze wlasnie probuje Was ktos udusic a tu niespodzianka -metalowa ochrona 🙂 pozdrawiam, Bartek