Zapiski z Chin » Chiny » First China-CEEC Forum for Young Science and Technology Talents
First China-CEEC Forum for Young Science and Technology Talents
Na zaproszenie lokalnych władz w Ningbo pojawiłem się wczoraj (22.09) na First China-CEEC Forum for Young Science and Technology Talents, które to jest częścią 5-tej konferencji Chiny-CEEC dotyczącej współpracy na polu innowacyjności.
Pojawiłem się jedynie jako gość, nie żaden panelista, bo ani ze mnie naukowiec, ani już taki młody 😊 (choć jak słuchalem niektórych występujących, to robiłem za młokosa z mlekiem pod nosem).
Cel tego wydarzenia był oczywisty – jak promować i kształtować współpracę na polu innowacyjności w taki sposób, żeby wszystkie strony z owej współpracy korzystały. Z uwagi na wciąż nie zakończoną pandemię i ograniczoną możliwość podróżowania wydarzenie to miało miejsce on-line, z gościami z zagranicy łączącymi się z zebranymi w Ningbo wirtualnie.
Po wysłuchaniu poszczególnych wystąpień garść uwag:
- Chiny nadają ton dyskusji, Chiny tą dyskusję moderują
- Każdy kraj CEEC stara się grać na siebie, takie przynajmniej miałem wrażenie słuchając przedstawicieli poszczególnych krajów, którzy mówili o swojej współpracy z chińskimi partnerami
- Widać dobre relacje między Serbią a Chinami (jako ciekawostka -Serbia jako pierwszy kraj europejski dopuściła do użytku chińską szczepionkę na COVID- 19 firmy Sinopharm i jako pierwszy kraj europejski owe szczepionki z Chin otrzymała – było to 1 milion dawek, co stanowiło spory ‘zastrzyk’ dla tego 7-milionowego kraju), przedstawcielka serbskiego ministerstwa edukacji, nauki i rozwoju technologicznego, pani profesor Marina Sokovic miała swoje wystąpienie w pierwszej cześci tegoż wydarzenia, obok prezydenta miasta Ningbo, vice zarządcy prowicji Zhejiang oraz wice ministra edukacji Chin
- Polska prezentacja, niestety, była jedną ze słabszych – o ile inni starali się pokazywać, jak ta współpraca między ich a chińskimi instytucjami wygląda, o tyle profesor Janusz Lipkowski skupił się na kompletnie nieistotnej prezentacji Towarzystwa Naukowego Warszawskiego (profesor przedstawiony przez stronę chińską był jako przedstawciel PAN – już ta rozbieżność mogła skonfundować oglądających) i swojego szefa – profesora Langera (o którym chyba ze 3 razy powiedział, że doradzał UE). Było to przegadane i niestety bez żadnej prezentacji graficznej, która nadałaby jakieś dynamiki wypowiedzi profesora (swoją drogą to cała wypowiedź była bardzo monotonna – panie profesorze, lepszy mikrofon by się przydał!)
- Na wyróżnienie moim zdaniem zasłużyły 3 prezentacje – prof. Dame Dimitrovski (Uniwersytet Św. Cyryla i Metodego w Skopje), prof. Radovan Pejovnik (Słoweński Hub Innowacyjny) oraz prof. Zheng Min (vice prezydent szpitala przy Uniwersytecie Zhejiang) – te prezentacje były dobrze przygotowane i skupiające się na kilku głównych punktach
- Choć teoretycznie był to panel, to jednak poza prowadzącym, który zadał raptem 2 czy 3 pytania, takowych pytań brakowało – były to w zasadzie jedynie suche prezentacje
- Brakowało mi również jakieś myśli przewodniej, co my, jako państwa Europy Centralnej możemy zrobić z Chinami wspólnie – każdy skupiał sie jedynie na sobie. Chinom oczywiście w to graj, bo wybierają sobie partnerów i projekty wg swojego uznania, ale po naszych krajach spodziewałbym się czegoś więcej (tym bardziej, że w pojedynkę nie jesteśmy dla Chin żadnym partnerem – nie ta skala!)
Podsumowując: ciekawa inicjatywa pokazująca, że Chiny próbują kreować kierunki współpracy i przy okazji pokazująca, że wśród państw Europy Centralnej potrzeba większej współpracy. Zabrakło również prawdziwej dyskusji a suche prezentacje sprawiały wrażenie przemów ‘przedstawicieli handlowych’ próbujących przekonać Chiny, że to właśnie z ich instytucjami powinny współpracować.
I w końcu uwaga techniczna – prezentacja wypowiedzi reprezentantów poszczególnych krajów choć efektowna graficznie, to jednak obrazki zabytków czy widoków gór, pól czy jezior jakoś nie współgrały mi z tematyką konferencji, która dotyczyła nauki i innowacyjności i młodych talentów (których mi brakowało – o ile ciekawej byłoby posłuchać od nich o projektach, jakimi się zajmują).
—
materiał z chińskiej TV (niestety tylko po chińsku) do obejrzenia pod poniższym linkiem:
https://www.iqiyi.com/v_10cz0ewbm9o.html
— —
Drogi Czytelniku – zachęcam do subskrypcji, dzięki której będziesz wiedział, kiedy pojawia się nowy wpis.
Wpis z kategorii: Chiny · Tagi: blog o Chinach, Chiny, First China-CEEC Forum for Young Science and Technology Talents, Ningbo, OBOR, One Belt One Road, Polacy w Azji, Polacy w Chinach, zapiski z Chin, Zapiski z Panstwa Srodka
No to gratulacje – jeśli zostałeś zaproszony jako gość przez stronę chińską – to znaczy, że mają rozeznanie co do Twoich umiejętności i fachowości.
No a że nas jako państwo reprezentował raczej już chyba emerytowany profesor to chyba znaczy o tym, że jakoś daleko nam zawsze do wykorzystywania co najmniej praktyków- a może i tego , że za przykładem “wielkiego brata” nie angażujemy się tam gdzie by trzeba akurat dla własnego interesu.
Dziwny jest ten świat 🙂 Ale to chyba też takie myślenie- kiedyś państwa tej 2. europejskiej kategorii uwierzyły – bo i były w tą drugą marginalną pozycję. I tak chyba teraz mamione przez tych z 1. grupy nie mogą się zjednoczyć wokół idei dającej im szansę na samodzielność.
Ale to jest znowu temat – różne niuanse polityczne i wizje rozwoju – są często dziwne.
Stas – nie przecenialbym wagi tego zaproszenia, ot mily akcent. Jak wspomnialem ani nie jestem mlody ani science and technology talent 🙂
Natomiast zgadzam sie, ze dobor osoby, ktora nas reprezentuje na takim forum swiadczy o jakims kompletnym niezrozumieniu tego, co sie dzieje.
No ale wiadomo nie od dzis – u nas trzeba miec staz i plecy/znajomosci (nie pije tu konkretnie do osoby profesora Lipkowskiego, tylko stwierdzam to ogolnie), zeby sie przebic. Choc zdarzaja sie wyjatki, gdzie mlodzi mimo wszystko i mimo wszystkim sie przebijaja – i w nich nadzieja. Choc niekoniecznie beda sie przebijac pod polska flaga…