Zapiski z Chin » Chiny » Autopromocja III. Kiedy będziemy pracować dla Chińczyków? Część 2
Autopromocja III. Kiedy będziemy pracować dla Chińczyków? Część 2
Zapraszam na drugą część rozmowy poświęconej pracy w Chinach.
Rozmawiam z Leszkiem Ślazykiem o chińskim rynku pracy, wynagrodzeniach, ubezpieczeniach społecznych, ale i problemach, jakie stoją przed Chinami w tym obszarze.
W tle przewija się pytanie – czy (i kiedy) będziemy pracować dla Chińczyków i czy czeka nas praca za miskę ryżu? Pytanie prowokacyjne, ale ma dać do myślenia. Rozwój Chin powoduje, że coraz więcej firm chińskich szukając rynków zbytu pojawia się i w Europie, więc tak jak kiedyś nie do pomyślenia było pracowanie dla Japończyków, czy Koreańczyków, o tyle teraz należy się już oswajać z myślą, że pracować będziemy w Polsce i dla Chińczyków.
O ile nas wcześniej różni tacy udani nie wyślą na wojnę…
Mam nadzieję, że rozmowa przypadnie do gustu i zmusi do refleksji!
W nowym roku – jeśli tylko będzie zainteresowanie, to i rozmów na youtube będzie więcej. Proszę o komentarze, nie tylko maile 🙂
Tymczasem zaś wszystkim moim Czytelnikom i Widzom – dziękuję za ten rok i zapraszam do czytania (i polecania mojego bloga!) w roku 2023!
Jeśli jeszcze nie miałeś okazji posłuchać pierwszej części rozmowy – zapraszam TUTAJ
Jeśli chcesz posłuchać mojej pierwszej rozmowy z Leszkiem Ślazykiem na jego kanale – zapraszam TUTAJ
Jeśli nie widziałeś mojej rozmowy z panem Sebastianem Pitoniem na jego kanale – zapraszam TUTAJ
Zachęcam do dodania mojej strony do Ulubionych, lub też skorzystanie z opcji subskrypcji celem otrzymywania automatycznych wiadomości w momencie, gdy na stronie pojawiają się nowe wpisy.
Wpis z kategorii: Chiny · Tagi: blog o Azji, blog o Chinach, Leszek Ślazyk, praca za miskę ryżu, rozmowa o Chinach, rynek pracy Chiny, rynek pracy w Chinach, Wojciech Szymczyk, Wojtek Szymczyk, wywiad na youtube, Youtube, zapiski z Chin, Zapiski z Panstwa Srodka
Panie Wojtku, opcja subskrypcji mnie nie lubi, dostaje taki komunikat “Sorry, but that does not look like an email address to me.” Próbowałem na trzech rożnych adresach email,jakiś pomysł ?
Panie Tomaszu, sprawdzę w Nowym Roku! Dziękuję za sygnał!
Panie Wojtku, dziękuję za naprawienie problemu z subskrypcją.
Pozdrawiam
Panie Tomaszu, mam nadzieję, że udało się to naprawić – widzę Pana subskrypcję, więc proszę o informację z następnym wpisem że powiadomienie o wpisie dotarło do pana skrzynki mailowej!
no i tak kolejna rozmowa do przemyślenia 🙂 – tyle, że raczej dla myślących i rozumiejących zasady manipulacji medialnych i politycznych.
Fakt- zasypywanie nas w Polsce informacją, że w Chinach brakuje miejsc w szpitalach i tak lawinowo rośnie ilość zachorować jest co najmniej groteskowe- bo u nas to jakby co komfort :):)
Stas – wiadomo – takie ‘numery’ to już od Kochanowskiego 😉 My jak ta wieś spokojna i wesoła, a wszyscy wokół – to aż strach mówić 😉
Wsi spokojna, wsi wesoła!
Który głos twej chwale zdoła?
Kto twe wczasy, kto pożytki
Może wspomnieć zaraz wszytki?
Człowiek z tej pieczy uczciwie
Bez wszelakiej lichwy żywie,
Pobożne jego staranie
I bezpieczne nabywanie.
Inszy się ciągną przy dworze
Albo żeglują przez morze,
Gdzie człowieka wicher pędzi,
A śmierć bliżej niż na piędzi.
Najdziesz, kto w płat język dawa,
A radę na funt przedawa;
Krwią drudzy zysk oblewają,
Gardła na to odważają.·
Cóz tam, panie, w polityce?
Chińcyki trzymają się mocno!?
No to jest pytanie:) i tak jakby nie popatrzeć na kontekst “Wesela”- na takie pytania zawsze serwuje się nam mętne wyjaśnienia.
Smutne to i przerażające- ale jak się spojrzy na “wychowawcze” oddziaływania mediów to wcale oczywistym jest, że tak się traktuje tych co stawiają trudne pytania i jeszcze mają czelność dociekać co się wokół nich dzieje- a przecież horyzont mają wyznaczać “Love Island” i takie tam podobne:)rozrywkowe programy:)