Wpisy Komentarze

Zapiski z Chin » Chiny » Ponownie Szymczyk u Åšlazyka

Ponownie Szymczyk u Åšlazyka

Z prawdziwą przyjemnością i korzystając z faktu (w końcu!) luźniejszego tygodnia udało nam się z Leszkiem nagrać kolejną rozmowę poświęconą, a jakże, Chinom!

Kliknij w powyższy obrazek żeby przejść do nagrania

Co tym razem przygotowaliśmy dla Was?

Jako, że obaj mierzyliÅ›my siÄ™ w trakcie nagrania z różnymi dolegliwoÅ›ciami:Leszek – alergia, na szczęście nie pÅ‚akaÅ‚ na nagraniu 😉 , ja zaÅ› z (owego dnia) jeszcze nie potwierdzonym COVIDem, to zaczeliÅ›my wÅ‚aÅ›nie od tematów COVIDowych, jako że w Chinach mierzymy siÄ™ z kolejnÄ… falÄ….

A potem już poszÅ‚o – byÅ‚o wiÄ™c i o gospodarce (G7, New Development Bank) i o polityce – tej miÄ™dzynarodowej ale i tej naszej krajowej.

Zapraszam do oglÄ…dania!


Wcześniejsze moje nagrania znajdziesz TUTAJ

Polecam także kilka wcześniejszych tekstów:


  1. Wskoczyć na falÄ™. COVIDowÄ… falÄ™. – czyli w koÅ„cu i mnie dopadÅ‚o. PiszÄ™ co z tego wynika i jak siÄ™ leczÄ™.

  2. Wizyta pana Li – podsumowanie – czyli jak zmarnowaliÅ›my szansÄ™ na bardziej urozmaiconÄ… grÄ™ ze strony naszej dyplomacji.

  3. Pewien znany ktoÅ› – czyli o naszej epizodycznej roli w wiÄ™kszej rozgrywce


Napisal

Od 2005 w Chinach, gdzie mieszkam, pracujÄ™, obserwujÄ™ i piszÄ™ :-)

Wpis z kategorii: Chiny · Tagi: , , , , , , , , ,

2 komentarze(y) do wpisu: "Ponownie Szymczyk u Åšlazyka"

  1. stas says:

    no i jak się słucha Waszej rozmowy- to można tylko westchnąć:)
    – o marnoÅ›ci naszych polityków trudno już powiedzieć wiÄ™cej niż- marność nad marnoÅ›ciami
    – o naszej strategii i myÅ›leniu rzÄ…dzÄ…cych – no jak komentować wystÄ…pienia pana ambasadora i jego “zalecanie stanowiska” , normalnie powinien być na dywaniku i siÄ™ tÅ‚umaczyć
    -o naszym dynamicznym rozwoju i sukcesie gospodarczym trudno dyskutować – propagandÄ™ sukcesu już przerabialiÅ›my i przyjaciela po wsze czasy też mieliÅ›my i też realizowaliÅ›my jego zalecenia

  2. Wojtek says:

    Stas – pan ambasador pozwala sobie na tyle, na ile mu sie pozwala. Jakos inni takich ‘numerow’ nie robia (albo przynajmniej sie o tym nie dowiadujemy). Wyglada to wszystko slabo, no ale jest jak jest. Zas co do dynamicznego rozwoju, obawiam sie, ze ostatnio coraz czesciej na kredyt. I tylko problem, bo PLN nie jest waluta swiatowa.