Zapiski z Chin » Wpisy z tagiem "lockdown"
Czerwiec w Szanghaju
To już 3 tygodnie, odkąd udało mi się wrócić do ‘otwartego’ Szanghaju. Miasto wróciło do życia, choć nie jest to jeszcze stan nie tylko sprzed pandemii, ale nawet nie stan sprzed lockdownu miasta. Obowiązują testy, które – jeśli chce się korzystać z miejsc publicznych typu biura/urzędy/szpitale czy sklepy/restuaracje – trzeba wykonywać co 48-72 godziny (różne miejsca mogą różnie wymagać). Jeśli ktoś nie ma takiej potrzeby – może je robić raz w tygodniu (aktualne zasady są … Czytaj wpis »
Wracamy do ‘normalności’
Jak już zdążyłem napisać u siebie, w końcu, po niemal 3 miesiącach poza domem udało mi się w końcu dotrzeć do Szanghaju. Wszystko zaplanowałem tak, żeby być w Szanghaju 1 czerwca, czyli pierwszego dnia, kiedy to miasto miało się otworzyć (tak też się stało). Dlaczego nie czekałem? Powodów było kilka, ale chyba najważniejszym była obawa, że jeśli w pierwszym dniu pojawią się jakieś nieprzewidziane problemy, to miasto przywróci restrykcje i mój powrót znowu będę musiał … Czytaj wpis »
Szanghaj otwarty
Zamiast wpisu: grafika, jaką przygotowałem na tą okazję. Na dłuższy wpis przyjdzie czas za kilka dni, na razie można ogłosić – Szanghaj wrócił do życia – bez żadnych okresów przejściowych, ot, po prostu dzisiaj wszystko zaczęło działać, jak gdyby nic się nie działo przez ostatnie dwa miesiące… Korzystając z tego rozprężenia udało mi się wrócić do Szanghaju po niemal 3 miesiącach… … Czytaj wpis »