Zapiski z Chin » Wpisy z tagiem "Szymczyk"
Autopromocja V. Szymczyk (znowu) u Pitonia

Kolejna rozmowa z Sebastianem Pitoniem na jego kanale Pitoń TV – znowu porozmawialiśmy luźniej o Chinach, tym razem trochę o (demonizowanym) systemie kredytu społecznego, o rodzinie w Chinach, o edukacji. Tradycyjnie już główną myślą naszych rozmów jest przybliżanie Chin takimi, jakie są widziane moimi oczami, czyli osoby, która tu mieszka/pracuje od ponad 17 lat. Kliknij w powyższy obrazek, żeby otworzyć nagranie na Youtube w nowym oknie A że to mniej czarny obraz, niż ten … Czytaj wpis »
Spokojnie żyję / Spokojnie, żyję.

Pisałem o tym, ale jak uczą doświadczenia, o pewnych sprawach trzeba przypominać, bo wszyscy w bieżącej pogoni za informacjami zapominają, o czym czytali/słyszeli przed tygodniem. A więc – nie zwracajcie uwagi na oficjalne statystyki dotyczące infekcji COVID w Chinach, czy też liczby zgonów spowodowanych COVID. Te liczby – czego powinny nas nauczyć nasze doświadczenia z Polski, czy z Europy – nie mają większego znaczenia w sytuacji, gdy zmienia się sposób ich liczenia. Co to … Czytaj wpis »
Tanie Chiny? To se ne vrati, czyli jak czkawka w Chinach odbije się na świecie

Do problemów związanych z rosnącymi cenami surowców, horrendalnymi kosztami transportu Chiny-Europa, czy Chiny-USA, ‘klęsce’ urodzaju w postaci wyjątkowo wysokich zamówień eksportowych dla Chin z całego świata doszedł kolejny problem. Co to za problem? Oto w Chinach w niektórych prowincjach zaczęto ograniczać zużycie prądu. Rzecz głównie dotyczy sektora produkcyjnego, choć są miejsca, gdzie i zwykli ludzie ucierpieli (tradycyjnie już media podchwyciły jakieś łzawe jednostkowe historie w stylu – wcześniej zamknięte centra handlowe). Problemem nie jest brak energii … Czytaj wpis »
Wpis z kategorii: Chiny
Od ściany do ściany…

Ostatnie tygodnie to naprawdę masa rzeczy na głowie. Do tego stopnia, że nawet wiadomości z Polski docierają do mnie z opóźnieniem. Ale w końcu znalazła się chwila, żeby skomentować to i owo. Dowiedziałem się więc, że oto nasza polska dyplomacja – jak pożalił się mediom szef polskiego MSZ – dowiaduje się o działaniach naszego partnera zza wielkiej wody z doniesień medialnych. Tak przynajmniej stało się przy okazji decyzji USA dotyczącej NordStream. Kilka uwag. Po pierwsze, to chciałoby … Czytaj wpis »
Wpis z kategorii: Chiny
Mój pierwszy test: negatywny, czyli pozytywnie

‘Szefie, właśnie zostałem umieszczony w wyznaczonym hotelu, mam odbyć 14-sto dniową kwarantannę. To oficjalny wymóg w moim mieście‘ – takiej treści wiadomość na Wechat dostaję od mojego pracownika. To regionalny kierownik sprzedaży, odpowiedzialny za team sprzedażowy na południu Chin. W zeszłym tygodniu spotkaliśmy się w Pekinie – i dla niego i dla mnie była to pierwsza wizyta w Pekinie od stycznia tego roku. Pech chciał, że w zeszły czwartek w Pekinie pojawił się (po ponad … Czytaj wpis »
Chiny po koronawirusie – Pekin

Do biura w Ningbo jeżdzę już od miesiąca, ale do Pekinu wyjazd udało się dograć dopiero w tym tygodniu. Rygory sanitarne zdecydowanie mniejsze, niż jeszcze kilka tygodni temu, ot – sprawdzenie temperatury na lotnisku, ponownie na pokładzie samolotu i dezynfekcja rąk przy odprawie. Maseczki na pokładzie wskazane, o czym przypominają stewardesy. Na lotnisku nikt się nawet nie zainteresował moim QR kodem. W hotelu bardziej rygorystycznie – przy wejściu wpisanie się do księgi, sprawdzenie temperatury, potem wypełnienie … Czytaj wpis »
Jak nie zostałem koronawirusowym milionerem

Na marginesie toczącej się w kraju dyskusji o maseczkach i o tym, kto zawinił przy ich kupnie, dwa grosze ode mnie. Mogłem zostać koronawirusowym milionerem. Serio. Otrzymałem zapytanie od jednej z państowych firm o dostawę maseczek i odzieży ochronnej. Ilość: 1-2miliony. Potrzebny był sprawdzony dostawca. To przełom marca/kwietnia, gdy Polska borykała się (mimo zapowiedzi premiera, że do epidemii przygotowywaliśmy się zanim się na dobre zaczęła w Polsce) z dramatycznym brakiem maseczek i odzieży ochronnej. Nie znam się … Czytaj wpis »
Indie ponownie po 5 latach

Ostatni raz byłem w Indiach 5 lat temu. Jak wypadła moja tegoroczne podróż? Zainteresowanych zapraszam do lektury – poniżej seria ‘migawek’ z mojej ostatniej podróży. — — Na stół trafiają kufle owinięte aluminiową folia, taką jaką używa się do wypieków. Tak samo owinięte są też butelki z piwem. Nie, to nie żaden sposób utrzymywania temperatury trunku, to tylko konieczność, bo oficjalnie sprzedaż alkoholu została zabroniona: oto bowiem za 72 godziny rozpoczną się wybory. I w związku z … Czytaj wpis »
Taxi w Chinach

Taksówki w Chinach, jak i na całym świecie, są ciekawe z wielu względów. Po pierwsze – przewożą różnych ludzi w różne miejsca. Po drugie – taksówkarze zawsze wiedzą więcej, niż przeciętna osoba, o tym, co w trawie piszczy. Zapytać ich możesz o cokolwiek – zawsze będą mieli odpowiedź, nierzadko przydatną. W trakcie mojego niekrótkiego życia w Chinach różnych wesołych i mniej wesołych przejść z taksówkarzami miałem całkiem sporo. Poniżej kilka z nich. Południe Chin Żeby nie powtarzać, to … Czytaj wpis »
Wpis z kategorii: Chiny
Być w Chinach czy nie być? Casus Pana Suskiego
Proszę, proszę, kolejna afera, tym razem niedawno ‘przyłapano’ Pana Suskiego w Chinach na jakiejś oficjalnej konferencji. I oczywiście znowu burza, bo jakże to tak, jak ktokolwiek z Polski może się pojawić konferencji organizowanej przez chińskie władze. Wyjaśniam więc kilka rzeczy, z mojego punktu widzenia istotnych: – na takich spotkaniach trzeba bywać (inna sprawa, że z konkretnym pomysłem na ‘siebie’ – a tego nam w dalszym ciągu brakuje) – jak już się na takich spotkaniach jest/bywa – to się później nie opowiada na zasadzie, że przecież wszyscy byli, to i ja byłem (jak to próbuje Pan Suski robić) – powinno się powiedzieć wyraźnie: byłem, bo tego wymaga interes Polski, żeby na takich spotkaniach być. Jasne, podniesie się od razu larum, że jak to tak, że komuniści, że to i tamto. Drodzy oburzeni – zdecydujmy się … Czytaj wpis »
Wpis z kategorii: Chiny