Wpisy Komentarze

Zapiski z Chin » Chiny » Świeczka za zmarłych ? wpis listopadowy

Świeczka za zmarłych ? wpis listopadowy

Deszczowa pogoda nie napawa optymizmem w Chinach, gdy wie się, jak jeździ gro tutejszych kierowców. I tak oto wczoraj byłem świadkiem wypadku ? a dokładniej rzeczy biorąc ? skutków wypadku.

Oto w drodze do pracy na jednym ze skrzyżowań doszło do tego wydarzenia ? ciężarówka wypadła z jezdni (wyjeżdzała z drogi podporządkowanej), potrąciła dwójkę ludzi, przebiła się przez wysoki krawężnik, pas zieleni i zatrzymała na chodniku.

Jedna z potrąconych osób zginęła na miejscu. Widok makabryczny ? ciała jak worki niedbale rzucone, kończyny powykręcane. I krew mieszająca się z padającym deszczem. Dookoła ? sporo ludzi. Okolica nie należy do szczególnie zasiedlonych, tym większe więc moje zdziwienie, skąd tylu gapiów. Cóż ? każdy jadący zatrzymał się, żeby spojrzeć. Zarzekając się pewnie przedtem, że nie chce tego oglądać. Jak jedna Chinka, która krzycząc: ?Nie chcę na to patrzeć?, chwilę poźniej zwróciła się do kierowcy: ?Podjedź bliżej?.

Taa…

Napisal

Od 2005 w Chinach, gdzie mieszkam, pracuję, obserwuję i piszę :-)

Wpis z kategorii: Chiny · Tagi: , , , , , ,

6 komentarze(y) do wpisu: "Świeczka za zmarłych ? wpis listopadowy"

  1. Paweł says:

    Przypomniałeś mi tym sprawę zasztyletowanego (zastrzelonego?) faceta z korytarza w metrze. Gęsty tłum gapiów praktycznie uniemożliwiał przejście korytarzem pasażu handlowego między stacjami. To przecież dobre kilkanaście metrów szerokości!

    Nie wiem czy zjawisko tłumu gapiów wiąże się po prostu z większym zagęszczeniem ludności, czy z jakąś cechą narodową bardziej. Tak czy inaczej, mimo, iż u nas gapie też są, to nigdy w tak imponujących i tak szybko zbierających się zwartych szeregach.

    Mimo wszystko – Spokojnych Świąt!

  2. maydox says:

    Paweł – ano też mi się wtedy przypomniało to wydarzenie z pasażu pod dworcem kolejowym.

  3. stas says:

    Tłum gapiów, żądza patrzenia na cudze nieszczęście nie jest szczególna dla innych nacji.
    U nas jest chyba rozwinęta do granic przyzwoitości!!
    No cóz, ktoś powiedział , że jesteśmy istotami stadnymi……
    I cokolwiek to znaczy, to smutne, że zapominamy o godności człowieka…..
    A może to zwyczajnie strach??? Szok, że jesteśmy tak kruchą i zniszczlną “zabawką w rękach Boga”????

  4. maydox says:

    Stas – ano zgadza się. Może to fakt, że ludzi tu więcej, więc i gapiów więcej. A czy to strach, czy jakaś ciekawość – nie wiem.

  5. Paweł says:

    Drogi Wojtku!
    Po chwili naprawdę wzmożonej częstotliwości wpisów w tymże miejscu, wzmagającej apetyt jego wiernych czytelników, wydłuża się niemiłosiernie, czas do następnych chociażby wzmiankowych aktualizacji!

    Skromność nie pozwala mi w tym miejscu zaznaczać, swojej stałości w odświeżaniu tejże strony (czy ja tego właśnie nie zrobiłem? Wstydź się Paweł wstydź! – no dobrze, wstydzę się (po takim krótkim wewnętrznym dialogu, za pozwoleniem ogółu przejdę dalej).

    Postuluję: częściej! (niezależnie od wpływu na jakość. Jakość poślednią wybaczymy, zresztą – poziom był zacny zwykle, więc nawet zakładając “wpisowatość” w biegu, jestem przekonany, że jakość taką “wbiegową” docenimy.

    pozdrawiam serdecznie z miasta Kraka 😛

  6. maydox says:

    Paweł – uff. Spróbuję. Stachanowcem nie będę, ale częściej (jeszcze) pisać się postaram 🙂 Pozdrawiam serdecznie!