Zapiski z Chin » Azja, Chiny » Autopromocja III. Kiedy będziemy pracować dla Chińczyków? Część 1
Autopromocja III. Kiedy będziemy pracować dla Chińczyków? Część 1
Kiedy będziemy pracować dla Chińczyków? Czy będziemy mieć za tą pracę przynajmniej miskę ryżu? Brzmi prowokacyjnie? Tak ma być – ma dawać do myślenia!
Jako, że z Leszkiem nie przegadaliśmy wszystkiego w trakcie naszej pierwszej youtubowej rozmowy, to umówiliśmy się na kolejną rozmowę, na której to rozmowy nagranie (cześć 1) mam przyjemność zaprosić.
Tym razem trochę więcej rozmawiamy o rynku pracy w Chinach, o wynagrodzeniach, ubezpieczeniach społecznych ale i problemach, jakie stoją przed Chinami. Zastanawiamy się też, czy (i kiedy) będziemy pracować dla Chińczyków za przysłowiową miskę ryżu.
To wszystko podlane sosem szerszej perspektywy światowej rywalizacji Zachodu i Wschodu.
Mam nadzieję, że rozmowa przypadnie do gustu i zmusi do refleksji, a my tymczasem z Leszkiem myślimy już o kolejnej rozmowie, tym razem poświęconej edukacji w Chinach i temu, czy Chińczycy ale i szerzej – Azjaci mają szansę zawojować świat i na tej płaszczyźnie. Czy mamy się czego obawiać?
Jeśli chcesz posłuchać wcześniejszej rozmowy – zapraszam TUTAJ
Jeśli nie widziałeś rozmowy na kanale Pitoń TV – zapraszam TUTAJ
Zachęcam do dodania mojej strony do Ulubionych, lub też skorzystanie z opcji subskrypcji celem otrzymywania automatycznych wiadomości w momencie, gdy na stronie pojawiają się nowe wpisy.
Wpis z kategorii: Azja, Chiny · Tagi: blog Chiny, blog o Chinach, Chiny, miska ryżu, praca dla Chińczyków, praca za miskę ryżu, prowokacja, Wojciech Szymczyk, Wojciech Szymczyk Chiny, Wojtek Szymczyk, zapiski z Chin, Zapiski z Chin YouTube, Zapiski z Panstwa Srodka
:):) no cóż – dobrze, że ja lubię ryż.
A tak poważnie – to smutne jak nasi decydenci patrzą krótkowzrocznie na przemiany świata. No ale zmiana Wielkiego Brata – na Wielkiego Wuja – wychodzi nam/wyjdzie bokiem.
Stas – ale wiesz, że Chińczycy za ryżem z jabłkiem i cynamonem nie przepadają? 😉
A co do braci/wujów – nasza strategia to jest strategia pijanego zająca 🙂 Inna sprawa, że wuj za oceanem i będzie się skupiał na Azji, więc pytanie – z kim i co myślimy budować, jak się ze wszystkimi dookoła poróżnimy?