Wpisy Komentarze

Zapiski z Chin » Wpisy z tagiem "Szymczyk"

Wszystkiego dobrego w Roku Królika!

Wszystkiego dobrego w Roku Królika!

Drodzy Czytelnicy, Chiński Nowy Rok za pasem (to już jutro – czyli z nocy 2 na 3 lutego rozpocznie się nowy księżycowy rok), z tej też okazji życzenia dla Was – zdrowia i wszelkiej pomyślności! Niech Wam się szczęści i powodzi! —– Przy tej okazji serdeczne podziękowania za Wasze głosy. Zakończył się konkurs na najlepszy blog mówiący o zagranicznych doświadczeniach. Dzięki Waszym głosom ‘Zapiski z Państwa Środka‘ zawędrowały aż na 19 miejsce! Biorąc pod uwagę fakt, że konkurs to międzynarodowy … Czytaj wpis »

Wpis z kategorii: Różne

Na tropie … starych filmów o Szanghaju i nie tylko

Na tropie … starych filmów o Szanghaju i nie tylko

Pogoda za oknem iście zimowa (i kiedy piszę zimowa, mam na myśli prawdziwą, polską, zimę – ze śniegiem i roztopami), co stanowi pewną odmianę, bo zima w Szanghaju zazwyczaj wygląda niemal tak, jak lato, tylko że zimno 😉 Śniegu zazwyczaj się nie uwidzi i tylko pozbawione liści kikuty drzew i ludzie opatuleni bardziej niż zwykle, przemieszczający się byle szybciej w cieplejsze miejsce. Jeśli kogoś uwadze jednak i te oznaki zimy umkną, to bez wątpienia wchodząc … Czytaj wpis »

Wpis z kategorii: Chiny, Szanghaj

Majulah Singapura! (Naprzód Singapurze)

Majulah Singapura! (Naprzód Singapurze)

Kolejny wpis rozpocznę od akcentu polskiego. Wszystkim zdziwionym połączeniem wpisu o Singapurze (jak można się domyśleć po tytule) a Polską, już spieszę z wyjaśnieniem. Jedno nazwisko: Józef Konrad Korzeniowski. W latach 1874 – 1894 los rzucił go w ten rejon świata. Historia o niejakim oficerze Austin Podmore Williams’ie, jaką zasłyszał tutaj, stała się kanwą jego jednej z najbardziej znanych książek – ‘Lord Jim‘. Historia o porzuceniu parowca Jeddah z 953 muzułmańskimi pielgrzymami na pokładzie w … Czytaj wpis »

Wpis z kategorii: Różne

Krótki odpoczynek w Hongkongu

Krótki odpoczynek w Hongkongu

Od ostatniego wpisu znowu minął kawał czasu, w międzyczasie podróże do Niemiec, Hong Kongu i Singapuru (tych po Chinach nie liczę, choć odległościowo to też niezły kilometraż). Można więc powiedzieć, że dzieje się całkiem sporo. Nawet wolny, tzw. ‘złoty tydzień’ minął mi na pracy, z zaledwie odrobiną wolnego czasu. Miejmy nadzieję, że energii wystarczy do kolejnego wolnego 🙂 Ostatnich kilka tygodni to też odcięcie niemal zupełne od wiadomości z Polski – zazwyczaj nie było na … Czytaj wpis »

Wpis z kategorii: Chiny

Turystyka, czyli jak to z wycieczkami w Chinach bywa.

Turystyka, czyli jak to z wycieczkami w Chinach bywa.

Niedawno rozmawiałem z chińskim znajomym o wakacjach. Nie jakiś tam konkretnych miejscach czy wyprawach, ale tak ogólnie – o jeżdźeniu na wycieczki z biurami turystycznymi. Kilka ciekawych wniosków. Wycieczki do Hongkongu. Jak wiadomo, w roku 1997 HK powrócił do Chin. Nic więc nie stoi na przeszkodzie, żeby Chińczycy z kontynentu wybrali się w końcu zobaczyć tą najbliższą ‘zagranicę’ (poza pieniędzmi i wizą, którą Chińczycy z kontynentu potrzebują, żeby wybrać sie do HK – to … Czytaj wpis »

Wpis z kategorii: Chiny

Jeszcze słowo o EXPO

Jeszcze słowo o EXPO

Wygląda na to, że czas leci szybciej, niż mi się wydaje 🙂 Tak oto zanim się obejrzałem, minął ponad miesiąc od czasu ostatniego wpisu. Usprawiedliwienie – to samo, co zawsze. Sporo rzeczy na głowie, sporo latania (dosłownego) i załatwiania. Do tego pogoda, podczas której nic się nie chce. Bo gorąco, bo wilgotno. Niby po tylu latach już się trochę przyzwyczaiłem, ale siłą rzeczy tak zupełnie nie da się zaaklimatyzować. Jedyna rada – kupowanie arbuzów i … Czytaj wpis »

Wpis z kategorii: Chiny, EXPO, Szanghaj

Góry chińskie, góry. Jeziora też.

Góry chińskie, góry. Jeziora też.

Góry moje, góry, jak moja kobita! Na złe i na dobre, na złe i na dobre, moje-ście… i kwita! /sł. Paweł Orkisz/ —– —– —– —– —– Poranek zastał nas w autokarze. Czekały nas cztery godziny jazdy, z jednej więc strony wcale nie dużo, z drugiej zaś – to jednak kawałek poza Szanghaj. Odpocząć trzeba, zaś okazja tym lepsza, że w mijającym tygodniu od poniedziałku do środy było w Chinach wolne (to w związku ze Świętem DuanWu – o którym … Czytaj wpis »

Wpis z kategorii: Chiny

O EXPO ogólnie – mini przewodnik

O EXPO ogólnie – mini przewodnik

Wejście na teren EXPO zaczyna się od odstania swojego w kolejce. W moim przypadku było to niemal 45 minut. Następnie przejście przez bramkę, obowiązkowa rewizja osobista, do tego prośba o otwarcie podręcznej torby, przejście przez bramki i oto jesteśmy na terenie wystawy. Tłum ludzi – to pierwsze, co trudno nie zauważyć. Część w różnokolorowych czapeczkach – znak rozpoznawalny chińskich wycieczek. Na czele takiej grupki przewodnik z obowiązkową flagą. Do tego masa turystów indywidualnych – tutaj … Czytaj wpis »

Wpis z kategorii: Chiny, EXPO, Szanghaj

Polska uśmiecha się w Szanghaju

Polska uśmiecha się w Szanghaju

W końcu udało mi się znależć odrobinę czasu na EXPO. Do tej pory w tym całym zabieganiu i nawale obowiązków najzwyczajniej w świecie nie było czasu. Ale że dostałem zaproszenie od pewnej chińskiej firmy do wizyty w polskim pawilonie to z okazji skorzystałem. Tak więc słów kilka o naszym pawilonie (zaś już jutro słów kilka o innych pawilonach i o tym, czy warto się wybrać). —– —– —– —— Polski pawilon. O kształcie naszego pawilonu … Czytaj wpis »

Wpis z kategorii: Chiny, EXPO, Szanghaj

Jak wylądowałem w Moskwie

Jak wylądowałem w Moskwie

W Moskwie wylądowałem późnym popołudniem. Pogoda świetna, gorąco, ale przyjemnie (zasługa suchego powietrza) – miła odmiana po Szanghaju. Powód przybycia do Moskwy był jeden – coś do zjedzenia. Miałem się spotkać ze znajomym, inicjatywa po jego stronie, więc szybko zadecydował: Polskiego nic nie znajdziemy, ale niech będzie rosyjskie. Nic bliższego nie znajdziesz – zaśmiał się jeszcze, potwierdzając adres. Ok – więc Moskwa. Trafiłem trochę po 17 do wskazanej restuaracji. Lokal interesujący – wizualnie jak z … Czytaj wpis »

Wpis z kategorii: Chiny